Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
"Śmierć na Zanzibarze" to trzecia część serii z Magdą Borkowską. Moja przygoda z literaturą Katarzyny Gacek rozpoczęła się zupełnie przypadkowo. Najpierw obejrzałam film będący ekranizacją pierwszej części tej serii ("W jak Morderstwo"), a potem sięgnęłam po książkową wersję części drugiej ("Zemsta ze skutkiem śmiertelnym") z czego wniosek był tylko jeden – w wersji literackiej ta historia wypada o niebo lepiej! Idąc tym tropem postanowiłam kontynuować serię, niestety część trzecia nie ma już „tego czegoś”, sama historia nie jest zła, a całość wciąż utrzymana jest w komediowych klimatach z wątkiem kryminalnym, jednak na pewno jest to jedna z mniej porywających części. • Tym razem Magda zostaje bezdyskusyjne wplątana w wyjazd na Zanzibar ze swoją matką, gdzie oczywiście dochodzi do serii zagadkowych zdarzeń, czego konsekwencją jest śledztwo naszej bohaterki na własną rękę. Chociaż może nie do końca, bo na odległość pomaga jej niezawodny przyjaciel – komisarz Sikora. Historia w klimatach wakacyjnych, bardzo niewymagająca, do czytania z przymrużonym okiem. 6,5/10
-
“Hardą Hordę” odkryłam przez Anetę Jadowską, która w pewnym poście opisywała to kobiece zrzeszenie pisarek tworzące razem wspólne antologie związane z fantastyką. Mimo, że po „Innych Światach” miałam mieszane uczucia co do takich zbiorów (bardzo skrajny poziom tekstów) to postanowiłam dać szansę tej pozycji. O dziwo, czytało mi się ją o wiele płynniej niż wspomnianą wcześniej publikację. Tutaj długość jak i klimat opowiadań były dosyć spójne, przez co przez większość historii naprawdę mnie wciągnęła. Zbiór zawiera 12 historii napisanych min. przez Annę Kańtoch (tą od recenzowanych tu przeze mnie kryminałów- „Wiosny” i „Lata”), Anetę Jadowską (mamy tu znane już z „Cud, Miód, Malina” opowiadanie „Zielona Zemsta”) czy też Magdalenę Kubasiewicz (od głośnej obecnie „Kołysanki dla Czarownicy”, która w Hordzie zaskoczyła mnie swym tekstem tak pozytywnie, że chciałabym poczytać rozszerzenie tej historii). Myślę, że to dobra pozycja dla tych, którzy chcą zapoznać się z „próbkami” twórczości polskich pisarek ostatnich lat, ale też dla tych, którzy lubią mroczne opowieści post-apo gdzieniegdzie okraszone odrobiną humoru. 8/10
-
To świetna pozycja dla dzieci i dorosłych, którzy chcą poznać historię walki kobiet o własną wolność i podstawowe prawa. Poznamy tu wiele nazwisk i faktów, o których nie mówi się na co dzień (a powinno). Zilustrowane historie są krótkie i na pewno wiele osób może odczuwać niedosyt przy poznawaniu przytaczanych tematów, jednak uważam, że to jednocześnie świetna baza do tego by poszerzać horyzonty na własną rękę. Dla mnie była to świetna (lecz niejednokrotnie zasmucająca) przygoda i uważam, że tak przystępne i edukujące wydania poruszające istotne sprawy są po prostu potrzebne. Bo czy wiedzieliście, że w tak rozwiniętym kraju jak Szwajcaria kobiety otrzymały prawo wyborcze dopiero w….1971 roku? Dla chętnych rozwinięcia tematu – zapraszam do lektury 😊 10/10
-
To książka dla tych, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o mitologii słowiańskiej w bardzo przystępny sposób. Jest to bowiem zbiór opowiadań, w których przedstawione są po kolei postaci bóstw, znanych nam bardziej lub mniej z dawnych legend i opowieści. Mimo, że temat wydawał mi się zawsze interesujący to niestety muszę przyznać, że kilka miesięcy po przeczytaniu tej książki niewiele mi z niej zostało w pamięci. Najbardziej przypadła mi do gustu część druga, gdzie poznajemy słowiańskie demony. Poza tym książka zawiera też sekcję o stworzeniu świata oraz o legendach dawnych bohaterów. To dobra książka, jednak czegoś mi tam zabrakło. Może wolałabym wydanie z bardziej charyzmatycznymi historiami, a może to kwestia ilustracji – ładnych, lecz nie do końca pokazujących cechy postaci. 7,5/10
-
„Złudzenie” – to jeden z tych bardzo niewymagających thrillerów, dla czytelników chcących raczej oderwać się od rzeczywistości i nie oczekujących zbytniego realizmu. Na pierwszych stronach poznajemy Fran – młodą dziewczynę, która mimo funkcjonowania w normalnym świecie, w strefie uczuć pozostała jeszcze w szkole średniej. To tam zaczęła się jej obsesja na punkcie Charlesa, który stał się jej platoniczną miłością. Obecnie, po latach wszyscy z tej licealnej grupy wciąż utrzymują ze sobą kontakt, jednak Fran, nigdy nie odważyła się wyznać nikomu tajemnicy o swoim zauroczeniu. Pewnego dnia, nasza bohaterka jest świadkiem nieoczekiwanej sytuacji – jeden z jej kumpli sprzed lat ginie pod kołami metra. Zaraz przed wypadkiem był z nim Charles - jej obiekt uczuć. Idąc za intuicją, która mówi Fran, że chłopak mógł mieć związek z tą tragedią, a jednocześnie będąc ofiarą swojej obsesji dziewczyna zaczyna śledzić każdy krok Charlesa i dogrzebywać się do tajemnic sprzed lat. • Rozumiem, że zamysłem autorki było poruszenie tematu obsesyjnej miłości, jednak zamiast poważnego, przerażającego problemu mamy tu często obraz bardzo infantylnego i karykaturalnego zachowania. Przez to bohaterowie i ich intrygi wypadają bardziej groteskowo niż realistycznie. Nie znaczy to jednak, że książka jest zła. To dobra rozrywka dla osób chcących lekko „przewietrzyć umysł” od cięższych pozycji i lubiących tematy licealnych tajemnic wychodzących po latach na jaw. 6,5/10
Należy do grup