Książki audio
1 2 3
Wiadomości: 23

Lubię audiobooki do poduszki.. jest tylko jeden problem ekspresowo przy nich zasypiam :D😄

Link    PW    Źródło
Napisano: 11.07.2016 21:24:36
 
Wiadomości: 17

Nie przepadam za audiobookami bo łatwiej mi się na nich wyłączyć, a trudniej wrócić do przespanego momentu. Chociaż w podrózy autobusem są niezastąpione, zwłaszcza gdy nie możesz usiąść i poczytać.

Najlepszy to audiobook "Wiedźmin". W nim się zakochałam. Podział na role, dźwieki, muzyka... ach... Tylko takich audiobooków szukam :)😊

Link    PW    Źródło
Napisano: 11.07.2016 23:20:22
 
Wiadomości: 17

O tak... można przy nich niechcący zasnąć. Ale za to jakie są sny wtedy! Gdy przeciekają do nich słuchane teksty.

Link    PW    Źródło
Napisano: 11.07.2016 23:24:53
 
Wiadomości: 7

Rzadko słucham audiobooków.
Nie potrafię tak jak z wersją do czytania po prostu usiąść i posłuchać. Mam wtedy dziwne poczucie marnowania czasu i próbuję zająć się w tym czasie czymś jeszcze. Efekt jest taki, że sama nie wiem kiedy odpływam myślami.

W moim przypadku audiobooki sprawdzają się kiedy jakaś choroba położy mnie do łóżka.
Warunek jest jeden - dobry lektor. Dla mnie dobry lektor to ktoś, kto czytając nie narzuca swojej interpretacji.

Nie przepadam też za audiobookami w formie słuchowiska.

+4 trafny
Link    PW    Źródło
Napisano: 15.07.2016 20:55:51
 
Wiadomości: 1

Długo nie mogłam się do audiobooków przekonać, ale przy bliższym poznaniu mocno się do nich przekonałam. kilka miesięcy temu leżałam dwa tygodnie w szpitalu, w wieczór przed pójściem do niego w jakimś olśnieniu przegrałam kilka na komórkę, i to okazało się świetną sprawą. Trafiłam na panie na sali które zasypiały o 21 i kwękały że palę ą lampkę nad łóżkiem. Ja jestem nocnym markiem o 21 to dla mnie nie pora na spanie, więc audiobooki ratowały mnie przed totalną nudą i przewracaniem się z boku na bok. Po za tym sporo dojeżdżam, a nie za bardzo mogę czytać w środkach komunikacji, więc też są opcją na komunikacyjną nudę i krakowskie korki.
Mnie ujął Dziurman czytający Chrietie, Zborowski czytający Mistrza i Małgorzatę. O Fronczewskim słyszałam że rewelacyjny, ale jeszcze nic w jego wykonaniu nie słyszałam.

Link    PW    Źródło
Napisano: 15.10.2016 10:17:08
 
Wiadomości: 17

Z tego co pamiętam mój brat słuchał Harrego w wykonaiu Fronczewskiego, czasem sama soś podłuchiwałam i przyjemnie się tego słuchało :)😊

Ostatnio zmieniłam zdanie do audiobooków, zwłaszcza gdy teraz słucham Lewisa "Chrześcijaństwo po prostu" Takich książek lepiej się słucha niż czyta :D😄. No i w tłumach autobusowych gdy nie ma jak usiąść to takie wersje ksiąkżki sa zbawieniem. Krakowskie korki (zresztą pewnie jak każde inne) potrafią wynudzić.

Audiobooki to jednak świetny wynalazek.

Link    PW    Źródło
Napisano: 18.10.2016 12:54:08
 
1 2 3
Szukaj w wątku
szu
wojciech
Ania
bej
grejfrutoowa
moje_ja
justyna.muszynska.52
Olciaczar
Index_Expurgatorius
Randaksela
Nawrotka
filipwoj
avakalec

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo