Metro 2035

Tytuł oryginalny:
Метро 2035
Inne tytuły:
Metro dwa tysiące trzydzieści pięć
Tłumacz:
Paweł Podmiotko ...
Autorzy:
Dmitrij Alekseevič Gluhovskij
Dmitry Glukhovsky
Lektor:
Marcin Popczyński ...
Wyd. w latach:
2010 - 2019
Wydane w seriach:
AUDIOBOOK
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
4.3 (6 głosów)

Miejsce człowieka nie jest pod ziemią. Żyjecie w tunelach jak robaki! Tu nie ma dla nas jutra. Metro to cmentarz. Nie będziemy tu ludźmi. Nie stworzymy niczego nowego. Nie rozwiniemy się. Chorujemy tu. Wyradzamy się. Nie ma powietrza. Nie ma miejsca. Jest ciasno. Trzecia wojna światowa starła ludzkość z powierzchni Ziemi. Planeta opustoszała. Całe miasta obróciły się w proch i pył. Przestał istnieć transport, zamarła komunikacja. Radio milczy na wszystkich częstotliwościach. W Moskwie przeżyli tylko ci, którzy przy wtórze syren alarmowych zdążyli dobiec do bram metra. Tam, na głębokości dziesiątek metrów, na stacjach i w tunelach, ludzie próbują przeczekać koniec cywilizacji. W miejsce utraconego ogromnego świata stworzyli swój własny ułomny światek. Czepiają się życia i ani myślą się poddać. Pewnie marzą o powrocie na powierzchnię - kiedyś, kiedy obniży się poziom radiacji. I nie tracą nadziei na odnalezienie innych ocalałych. Metro 2035 kontynuuje historię Artema z pierwszego tomu kultowej serii. Na tę książkę miliony czekały przez całe dziesięć lat, a prawa do tłumaczenia wydawnictwa wykupiły na długo przed jej ukończeniem. Metro 2035 jest przy tym książką niezależną i również od niej można zacząć przygodę z cyklem Glukhovsky’ego, który podbił serca czytelników w Rosji i na całym świecie.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • W sam raz dla fanów post-apok­alip­tycz­nych­ historii. Historia mroczna i bezlitośnie obnażająca ludzką naturę.
  • „Kiedyś bał się szczurów, ale już dawno się przyzwyczaił. Szczury jak szczury. Gówno jak gówno. Ciemność jak ciemność. Życie jak u wszystkich.” • O Autorze (w oparciu o informacje zawarte w książce): • Dmitry Glukhovsky – rosyjski pisarz, dziennikarz i felietonista; pracował m.in. dla Euronews TV, Deutche Welle i Russia Today. Pisze na łamach „Harper‘s Bazzae”, „l‘Officiel” i „Playboya”. Laureat nagrody Europejskiego Towarzystwa Fantastyki Naukowej. Największy rozgłos przyniosła Glukhovsky‘emu post­apok­alip­tycz­na powieść Metro 2033, którą zaczął pisać w wieku 18 lat. Ukończone dzieło, opublikowane w Rosji w 2005 roku, stało się wielkim bestsellerem, osiągając kilk­uset­tysi­ęczn­y nakład. Prawa do powieści Metro 2033 zostały sprzedane do ponad 30 krajów; w oparciu o jej fabułę i pomysł powstały dwie gry komputerowe, planowana jest również hollywoodzka ekranizacja. W 2009 roku ukończył powieść Metro 2034, a w 2015 Metro 2035. • Książka kontynuuje historię z pierwszego tomu, który bardzo mi się podobał. Z wielką chęcią po nią sięgnąłem. Czy było warto? • Otwieram książkę, zaczynam czytać i widzę… Artem. Że co? Przecież on zginął, więc jak to się stało, iż znów żyje. Po tym niemałym zaskoczeniu zagłębiałem się dalej i muszę powiedzieć: jest dobrze. Utwór ten jest ciekawy, krótkie zdania, których jest pełno nadają tempo akcji, język nie jest ciężki. Niesamowite i zarazem przerażające jest to, że to wszystko, co zdarzyło się w tej części oraz poprzednich może się zdarzyć w naszym realnym świecie. Jest to w pewnym sensie przestroga dla ludzi. Były momenty nudne, między innymi te, w których autor tak jakby powtarzał to, co było już powiedziane w poprzednich częściach. • Opis (źródło – okładka): • Trzecia wojna światowa starła ludzkość z powierzchni Ziemi. Planeta opustoszała. Całe miasta obróciły się w proch i pył. Przestał istnieć transport, zamarła komunikacja. Radio milczy na wszystkich częs­totl­iwoś­ciac­h. W Moskwie przeżyli tylko ci, którzy przy wtórze syren alarmowych zdążyli dobiec do bram metra. Tam, na głębokości dziesiątek metrów, na stacjach i w tunelach, ludzie próbują przeczekać koniec cywilizacji. W miejsce utraconego ogromnego świata stworzyli swój własny ułomny światek. Czepiają się życia i ani myślą się poddać. Pewnie marzą o powrocie na powierzchnię – kiedyś, kiedy obniży się poziom radiacji. I nie tracą nadziei na odnalezienie innych ocalałych. • Metro 2035 różni się od wcześniejszych części. Kolorystyka okładki znacznie różni się od pozostałych tomów, nie ma potworów, pojawia się motyw polityczny, jest bardziej rozbudowany aspekt psychologiczny, który, prawie, wysuwa się na pierwszy tor. Pojawiają się pytania o przyszłość ludzi, np. czy nasza cywilizacja przetrwa • Zobaczyłem, że na okładce widnieje taki komunikat: 18+ powieść przeznaczona dla dorosłego czytelnika. Po zastanowieniu stwierdziłem: nie. Utwór ten może przeczytać każdy. Wątpię, aby kilk­unas­tola­tkow­i w księgarni powiedzieli: proszę o pokazanie dowodu osobistego lub innego dokumentu ukazującego, że masz osiemnaście lat. Owszem, człowiek starszy może trochę lepiej zrozumieć tę książkę, bo chyba o to chodziło, gdyż nie ma tam za bardzo brutalnych scen, ale osoba niepełnoletnia również może sięgnąć po to dzieło, i nawet jak nie zrozumie bądź nie zwróci uwagi na filozoficzne pytania, to chociaż przeżyje literacką przygodę. • Artem, który kojarzył mi się wcześniej z niedojrzałym dorosłym, przeszedł przemianę. Stał się dojrzalszy, choć zdarzały się jemu "wpadki", tj. pewne decyzje wpędzały go w tarapaty, ale wydaje mi się, że autor w ten sposób chciał pokazać, iż taka jest natura ludzka. Ta przemiana ukazuje jak Metro zmienia ludzi. W książce przewijają się bohaterowie, których znamy z wcześniejszych części. • Oczywiście nie zabraknie ilustracji, które stworzyła Diana Siepanowa. Są one dopełnieniem treści oraz pięknie się prezentują i nie mogę wyjść z zachwytu, że obraz może tak trafiać w duszę czytelnika. • Podsumowując: pozycja ta jest gorsza od Metra 2033, zaś lepsza od Metra 2034. Jeśli przeczytaliście poprzednie tomy, po ten również sięgnijcie, gdyż na pewno was zaskoczy. • Za przekazanie egzemplarza recenzenckiego dziękuję wydawnictwu Insignis. • Tytuł: „Metro 2035” • Tytuł oryginału: „Mempo 2035” • Autor: Dmitry Glukhovsky • Wydawnictwo: Insignis • Seria: Metro (tom III) • Przekład: Paweł Podmiotko • Korekta: Piotr Mocniak • Projekt okładki: Ilja Jackiewicz • Ilustracje: Diana Stiepanowa • Wydanie: I • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 552 • Data wydania: 4.11.2015 • ISBN: 978-83-65315-05-2
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Opis
Inne tytuły:Metro dwa tysiące trzydzieści pięć roman
Tłumaczenie:Paweł Podmiotko David Drevs
Autorzy:Dmitrij Alekseevič Gluhovskij Dmitry Glukhovsky
Lektorzy:Marcin Popczyński Dmitrij Kreminskij
Ilustracje:Diana Stepanova
Wydawcy:Wydawnictwo Insignis Media (2010-2019) Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Larix (2016) Larix (2016) Wilhelm Heyne Verlag (2016) Izdatelstvo ACT (2015) Haj-Tek Media Klub (2015) Insignis (2010-2015)
Serie wydawnicze:AUDIOBOOK
ISBN:9785428399653 978-3-453-31555-6 978-5-1-7090538-6 978-83-65315-05-2 978-83-65315-06-9 978-83-65316-05-2 9780-83-65315-05-2
Autotagi:audiobooki beletrystyka CD czytak dokumenty elektroniczne druk epika fantastyka książki literatura literatura piękna MP3 nagrania powieści proza zasoby elektroniczne
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 36 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo