Spacer Aleją Róż: Drzewa szumiące nadzieją

Autor:
Edyta Świętek
Wydawcy:
Replika Aleksander Szabliński (2017-2021)
NASBI (2017)
IBUK Libra (2017)
ebookpoint BIBLIO (2017)
Wydane w seriach:
Spacer Aleją Róż
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
Więcej informacji...
4.3 (15 głosów)

Edyta Świętek z właściwą sobie lekkością nakreśliła przejmujący obraz nowohuckiej społeczności żyjącej w trudnych czasach ważnych przemian dziejowych. Czytelnik nie znajdzie tu lukrowanych opisów, lecz twardą, często okrutną rzeczywistość. A jednak z tej niepięknej, brudnej szarości co jakiś czas wyłania się jasne światło, dające nadzieję na lepsze jutro. Serdecznie polecam!

Hanna Greń, pisarka

Autorka poczytnych powieści w brawurowy sposób serwuje osadzoną w realiach wczesnego PRL-u historię rodzinną ze zbrodnią i zemstą w tle.

Drzewa szumiące nadzieją to trzeci już tom nowohuckiej sagi Spacer Aleją Róż. Tym razem autorka zabiera nas do najmłodszej dzielnicy Krakowa u schyłku lat 50., kiedy to doprowadzeni do ostateczności antykościelnymi działaniami władzy robotnicy podejmują desperacką walkę w obronie krzyża będącego symbolem nie tylko wiary, ale także wolności. Coraz częściej buntują się przeciw ograniczeniom narzucanym przez władzę ludową. Wychowani w chrześcijańskich tradycjach, podejmują bezpardonową walkę o zgodę na budowę kościoła. W mieście dochodzi do krwawych starć z jednostkami Milicji Obywatelskiej wspieranymi przez oddziały ZOMO. Na tle historycznych wydarzeń rodzina Szymczaków powiększa się, przeżywa wzloty i upadki, a za zryw w obronie wiary i samostanowienia będzie musiała zapłacić wysoką cenę.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Edyta Świętek - DRZEWA SZUMIĄCE NADZIEJĄ • W tomie III cyklu "Spacer Aleją Róż" autorka przenosi nas w przełom lat 50 i 60 -tych XX wieku, w czasy, kiedy to robotnicy Nowej Huty walczą o budowę kościoła. • Ten czas to też częściowa stabilizacja, ale też i "rozłąka" w rodzinie Szymczaków. Jedni z nich porządkują swoje życie, rodzi się kolejne pokolenie, "wchodzą" nowi do rodziny, innych natomiast stabilizacja i poglądy rodziny zaczynają nudzić. • Jednak połączy ich znów robotniczy bunt i krwawe starcia z MO i oddziałami ZOMO. • Czyta się ten kolejny tom świetnie, od pierwszej strony, aż trudno się oderwać. A zakończenie wzruszające, trochę zaskakujące i budzi żal. Ale takie były czasy, w których wolność była tylko ułudą. • Co przyniesie kolejny tom cyklu? Czekam z niecierpliwością.
  • Za mną trzecie spotkanie z rodzinami Szymczaków i Pawłowskich. Można by sądzić, że skoro w tydzień przeczytałam trzy tomy tej serii to musi mi się ona szalenie podobać i zwyczajnie nie mogłam się doczekać, by poznać losy obu rodzin. Nic bardziej mylnego, ale o tym za chwilę. • W tym tomie zarysowane są perypetie naszych bohaterów od 1956 do 1961, choć epilog przenosi nas do roku 1967, nie dowiadujemy się jednak z niego zbyt wiele. Można powiedzieć, że "motywem przewodnim" całej historii jest tym razem walka Nowohucian o kościół. Znam tę historię z opowieści mojej Babci, więc wydarzenia przedstawione w książce nie były dla mnie czymś nowym, choć dla osób nie będących obytymi z historią Huty mogą się ona wydawać naprawdę wstrzącające i dramatyczne (ba - mogą się wydać - one faktycznie takie były). Dobrze, że słynne "Walki o Krzyż" zostały tu zaprezentowane, ale - niestety - jednocześnie książka stała się przez to bardzo "świętoszkowata" w swojej wymowie. Jeżeli tak jak i ja jesteście niewierzący, to te wszystkie dyskusje o Bogu, odfajkowywanie zdrowasiek etc. będzie dla Was prawdziwą katorgą. Ja na szczęście jakoś przez to przebrnęłam. • W tym tomie odchodzi jeden z ważniejszych bohaterów. No i co? No i nic. Ot, jest, a zaraz potem go nie ma. Ponieważ autorka kompletnie nie umie zarysowywać kreacji bohaterów - co możemy zaobserwować już w I tomie - kompletnie nie obchodzi czytelnika ten element i szybko można o tym zapomnieć. Poza tym, autorka chyba ma pewien problem z osobami LGBT, co uwypukla się w tym, jak zostaje przedstawiona tu homoseksualna para. Wstyd Pani Autorko, wstyd. • Wspomniałam na początku o tym, że nie czytam tych książek hurtowo ze względu na fakt, że tak mi się one podobają, gdyż - jak widać to po moich recenzjach - uważam je za kompletnie słabe. Powodem mojego "maratonu czytelniczego" jest to, że książki Świętek są tymi, o których zapomina się po tygodniu. Nie dostarczają żadnych emocji, zero, null. Czytam je tylko i wyłącznie dlatego, że opowiadają o Hucie, czyli mojej ukochanej, rodzinnej dzielnicy. Ot, tyle. Nie stoi za tym żądna ideologia, czy zachwyty nad prozą autorki. • Zostały mi jeszcze dwa tomy. Czy to spora naiwność z mojej strony, jeżeli wciąż wierzę, że autorka w końcu zaprezentuje coś więcej aniżeli marny kunszt pisarski (czy też może raczej - brak owego kunsztu)?
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Opis
Inne tytuły:Drzewa szumiące nadzieją t.3
Autor:Edyta Świętek
Wydawcy:Replika Aleksander Szabliński (2017-2021) NASBI (2017) IBUK Libra (2017) ebookpoint BIBLIO (2017)
Serie wydawnicze:Spacer Aleją Róż
ISBN:978-83-66989-20-7 978-83-7674-599-2 978-83-7674-657-9 978-83-7674-812-2 83-7674-657-9 978-83-7674-657-0
Autotagi:beletrystyka dokumenty elektroniczne druk e-booki epika książki literatura literatura piękna powieści proza zasoby elektroniczne
Powyżej zostały przedstawione dane zebrane automatycznie z treści 75 rekordów bibliograficznych, pochodzących
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo