Dzienniki japońskie:

zapiski z roku Królika i roku Konia

Autor:
Piotr Milewski
Wydawcy:
Świat Książki Wydawnictwo (2022-2023)
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2015)
Znak Litera Nova (2015)
Dressler Dublin Sp. z o. o
Wydane w seriach:
Znak Litera Nova
ISBN:
978-83-240-2671-5, 978-83-8031-958-5
978-83-828-9196-6, 978-83-828-9545-2
Autotagi:
druk
elementy biograficzne
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
3.0 (2 głosy)

Dalekie podróże mają to do siebie, że przywozi się z nich zupełnie co innego niż to, po co się pojechało. Piotr Milewski dotarł do Japonii w roku Królika. Akurat zaczęła się pora deszczowa i nad Wyspami na półtora miesiąca zawisła szara zasłona z chmur. W powietrzu unosił się gorzki zapach gnijących wodorostów. Japończycy uznają ten okres za piątą porę roku o nazwie tsuyu, co znaczy - śliwkowy deszcz. Bogowie są wtedy bliżej, ale czy sprzyjają wędrowcom? Wybrał najbardziej wymagający rodzaj podróżowania. Japonię poznawał samotnie, bez planu, pieniędzy, jeżdżąc autostopem i śpiąc pod gołym niebem. Próbował uchwycić ducha archipelagu i zrozumieć mieszkających tam ludzi, którzy - mimo że gościnni i serdeczni - pozostali dla niego zagadką. Dzienniki japońskie to nie tylko zapis zdarzeń czy spotkań, ale i opowieść o podróżowaniu jako takim: o jego filozofii i sensie, a także piętnie, jakie odciska na świadomości wędrowca.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • W tym oto dzienniku autor opisuje swoje dwie podróże do Japonii – w 1999 roku (rok Królika) i w 2002 (rok Konia). Pierwsza część jest obszerna – obejmuje kilkumiesięczny pobyt. Druga krótka i kończy się nied­opow­iedz­enie­m – autor spóźnia się na prom na Hokkaido, gdzie miał się przedstawić przyszłym teściom. • Książkę otwiera motto z „Kroniki japońskiej” Nicolasa Bouviera i odnoszę wrażenie, że Piotr Milewski przejął też na siłę nastrój od tego niezrównanego pisarza-podróżnika. Bo „Kroniki japońskie”, jakkolwiek klimatyczne, przesycone są zmiennymi nastrojami Bouviera, jego melancholią graniczącą z depresją. • Piotr Milewski podobnie zmaga się z ciężkim samopoczuciem, a to szczególnie za sprawą braku pieniędzy, przymierania głodem oraz częstej niemożności porozumienia z powodu odmiennych kultur i oczekiwań. Jednakowoż jego wentylem bezpieczeństwa są przyjaciele (kilku znał wcześniej, paru poznał na miejscu), którzy dzielą się z ubogim podróżnikiem tym co mają – czasem, dachem nad głowa, posiłkiem, nierzadko pieniędzmi. • Autor przejechał autostopem wzdłuż całą wyspę Honsiu, zahaczając lekko o Sikoku. I dla mnie najciekawszym w tym wszystkim (nudnym i monotonnym) były opisy spotkań z ludźmi i rozmowy. O samej Japonii czytelnik się tu za wiele nie dowie, niestety.
  • Właśnie skończyłam czytać książkę śledząc jednocześnie na mapie samochodowej Japonii trasę po której poruszał się autor.Kawał drogi trzeba przyznać.Książka ciekawa i pouczająca.Z braku możliwości nie mogę zobaczyć Japonii na własne oczy i poczuć jej klimatu,zostaje mi więc internet,dobre i to bo nie wyobrażam sobie nie zobaczyć tego o czym czytałam.Fajnie byłby móc zamieszkać na kilka lat w Japonii,ale to tylko dla wybrańców.Polecam.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Katarynka
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo