Szaleństwa, gafy i trafy czyli Uczę się żyć we Francji (nie jest łatwo)

Autor:
Mark Greenside
Tłumacz:
Małgorzata Maruszkin
Wydawcy:
Legimi (2023)
XAUDIO (2023)
Świat Książki Wydawnictwo (2015)
ISBN:
978-83-8031-011-7, 978-83-8341-074-6
Autotagi:
audiobooki
autobiografie
dokumenty elektroniczne
druk
książki
3.0

Dwadzieścia pięć lat temu, wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, kupiłem dom we Francji. Najpierw długo się dziwiłem wszystkiemu, co mnie otaczało, a potem doszedłem do wniosku, że i tak nie zostanę Francuzem – choćbym nie wiem jak się starał. I tak zatytułowałem moją pierwszą książę opisującą początki życia na francuskiej ziemi. Łatwo nie było. I nie jest. Ciągle popełniam gafy, choć zdarzają się i trafy, wszystko przeplatane szaleństwami. To znaczy – szaleństwami z punktu widzenia Francuzów, bo dla mnie wszystko normalka… Na ile normalka, starałem się pokazać, zestawiając charakterystyczne dla Francji zachowania, obyczaje, nawyki i opatrując je komentarzami niezmiennie wiecznie zdziwionego obcego, zza oceanu.Dwadzieścia pięć lat temu kupiłem dom we Francji. I nigdy, nawet przez chwilę, nie żałowałem!

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Książka podobna do "Merde! Rok w Paryżu" - jednak po tej lekturze stwierdziłam, że starczy mi już podobnej literatury. Nie sięgałam nawet po dalsze części "Merde". Jednak "Szaleństwa, gafy i trafy, czyli uczę się żyć we Francji" wygrałam w konkursie. Grzechem byłoby nie przeczytać tej książki. I nie żałuję, bo okazała się lepsza i przyjemniejsza od swojej konkurentki. • Mark Greenside wbrew wszelkiej logice kupił dom we Francji i opisuje historie z życia wzięte. Po raz kolejny przekonujemy się, że Francuzi to naród bardzo specyficzny, a stwierdzenie "co kraj - to obyczaj" trafia w sedno. Opowieści autora o bankach, drogach, służbie zdrowia, jedzeniu, zakupach, przyjmowaniu gości i zwyczajach Francuzów są nie tylko zaskakujące, ale i ciekawe. A codzienne życie we Francji pokazuje, że można nie wiadomo jak się starać, mieszkać w tym kraju już 20 lat, a i tak będą nam się przydarzać gafy, szczęśliwe trafy, a wszystko to będzie zakrawać o szaleństwa, bo na logikę nie macie co liczyć! Choć są przypadki, takie jak zakupy w supermarkecie, które pokazują, że wózki "na monety" mają jednak swój cel! ;) • Książka warta przeczytania. W przeciwieństwie do serii "Merde" - tutaj skuszę się na dalsze części.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo