Szatan w naszym domu:

kulisy śledztwa w sprawie przemocy rytualnej

Tytuł oryginalny:
Remembering Satan
Autor:
Lawrence Wright
Tłumacz:
Agnieszka Wilga
Wydawcy:
Wydawnictwo Czarne (2021)
IBUK Libra (2021)
Legimi (2021)
ebookpoint BIBLIO (2021)
Wydane w seriach:
Seria Amerykańska
ISBN:
978-83-8191-269-3, 978-83-8191-301-0
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
sprawozdania
4.3 (9 głosów)

Ta sprawa rozpaliła Amerykę do czerwoności. Paul Ingram – szanowany obywatel, wzorowy ojciec, zastępca szeryfa w stanie Waszyngton – został w 1988 roku oskarżony przez swoje prawie już dorosłe córki o wykorzystywanie seksualne. Początkowo zarzuty dotyczyły przemocy seksualnej w dzieciństwie, lecz stopniowo zaczęły również obejmować tortury i gwałty zaledwie sprzed paru tygodni od oskarżenia. Kolejne zeznania przynosiły coraz więcej rewelacji – w krwawych satanistycznych rytuałach brali udział nie tylko członkowie rodziny Ingramów, lecz także inni pracownicy biura szeryfa. Ponieważ w całym kraju notowano wówczas przypadki „odzyskanych wspomnień”, a sensacyjne doniesienia dotyczące działania satanistycznych sekt docierały z wielu stron, oskarżenia te przyjęto ze zgrozą, ale bez zaskoczenia. Nawet Paul Ingram i jego żona, którzy początkowo wszystkiemu zaprzeczali, wkrótce zaczęli sobie przypominać przedziwne wydarzenia, w których brali udział. Mało kto zwrócił uwagę, jak bardzo opowieści świadków i oskarżonych przypominały zeznania składane kilka wieków wcześniej podczas procesów czarownic…

Lawrence Wright z reporterską precyzją rekonstruuje przebieg tego niezwykłego śledztwa. Pokazuje też, co się dzieje, gdy aparatem pojęciowym współczesnej nauki zawładną nasze najbardziej pierwotne lęki.

„Ta historia, opowiedziana mądrze, oszczędnie, z wyczuciem, stanowi bardzo ważną przestrogę. „Szatan w naszym domu” plasuje Wrighta w ścisłej czołówce amerykańskich reporterów.” „Newsweek”

„Niesamowita sprawa, skłaniająca do pytań o naturę ludzkiej pamięci. […] To książka przemyślana i porywająca.” „The New York Times”

„Trzeźwiąca opowieść o zagrożeniach związanych ze zjawiskiem odzyskanych wspomnień. […] „Szatan w naszym domu” to zdumiewająca historia.” „The New York Times Book Review”

„Lawrence Wright świetnie wykorzystuje tę niepojętą historię, żeby postawić pod znakiem zapytania koncepcję odzyskanych wspomnień […]. Jego wyważona relacja napisana jest z podziwu godną skrupulatnością.” „Entertainment Weekly”

„Już sama ta historia jest tak przedziwna, że byłaby fascynująca właściwie niezależnie od tego, jak by ja opowiedziano, lecz dzięki reporterskiej rzetelności i wnikliwości Lawrence’a Wrighta otrzymujemy doskonałe studium naszych czasów […]. „Szatan w naszym domu” to opowieść naprawdę trzymająca w napięciu.” „The Boston Globe”

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • przerażające jak działa ludzka psychika, przerażające, że nawet obecnie można zrobić komuś proces o czary i to w demokratycznym społeczeństwie, analogia z czarownicami z salem jak najbardziej uzasadniona
  • Drastyczne i zdumiewające. • Typowe opętanie po przejściu do sekty. Zły duch zawładnął rodziną. • Zapewne amerykańscy policjanci po godzinach mogli coś brać na imprezie plus alkohol dlatego nie byli pewni na 100% gdyby nie badania i zeznania chłopców. • Tak wciągająca historia że byłam ciekawa czy z tego wyszli niestety niewiele jest w internecie.
  • Tę książkę powinien przeczytać każdy z nas. Czytałam z niedowierzaniem i kilka razy sprawdzałam czy to zdarzyło się na prawdę. Jakie są granice manipulacji człowiekiem, co damy sobie wmówić, w co bezgranicznie uwierzymy. I to nie było średniowiecze, to zdarzyło się stosunkowo nie dawno. • Niewinny człowiek dał sobie wmówić makabryczne zbrodnie, których rzekomo dokonał w stosunku do swojej rodziny. Do końca nie zrozumiałam wprawdzie mechanizmów psychologicznych, które kierowały ludźmi wymyślającymi straszliwe oskarżenia. Jednak to jest lektura obowiązkowa na nasze czasy!
  • Witajcie w Salem XX wieku... • Ta historia jest tak niedorzeczna, potworna i niepokojąca, że aż trudno uwierzyć, że wydarzyła się naprawdę. • Rzecz dzieje się przy końcu lat 80-tych, pośród bogobojnej, prostej społeczności miasteczka Olympia. Któregoś dnia jedna z córek szanowanego policjanta wyznaje, że była ofiarą molestowania ze strony ojca. Zaskoczony Paul Ingram nie prostestuje, naiwnie oświadczając, że chociaż nie pamięta niczego z tego, co twierdzi Erica, to przecież jego córka nie może kłamać... Rewelacjom dziewczyny wkrótce zaczyna wtórować młodsza siostra, a z upływem czasu ( dzięki "wsparciu" ze strony psychologa i pastora ) ojciec zaczyna przypominać sobie sceny rodem z horroru klasy B: rytualne gwałty, tortury i morderstwa, kult szatana, spisek powszechnie szanowanych obywateli miasteczka. O ohydne czyny oskarżeni zostają również bracia Eriki i Julie ( którzy uważają się zarówno za katów, jak i ofiary ), matka oraz dwaj znajomi ojca... Zarówno zeznania pokrzywdzonych jak i podejrzanych stają się coraz bardziej niedorzeczne, na opisywane przez nich wydarzenia nie ma absolutnie żadnych fizycznych dowodów, jednak policja wierzy w nie bezgranicznie... • Ta wydarzenia rozegrały się naprawdę i zniszczyły życie wielu osobom, a przebieg śledztwa do złudzenia przypomina proces czarownic z Salem. Paniczny lęk przed diabelskimi wpływami oraz istnieniem wszechmocnej sekty satanistycznej, której macki sięgają najwyższych szczebli władzy państwowej wspierane było przez bezkrytyczne grupy wyrosłe ze środowiska psychologów i terapeutów. Gdy rozum śpi, budzą się demony - jak mówi znane porzekadło, a fałszywe wspomnienia zaszczepić w pamięci podatnej osoby jest banalnie ( a tym samym - przerażająco ) łatwo. Moim zdaniem podczas toczącej się sprawy Ingrenów Freud przewracał się w grobie. • Nie sposób uniknąć skojarzenia z filmem "Polowanie" ( 2012 ) z Madsem Mikkelsenem w roli nauczyciela przedszkolnego, niesłusznie oskarżonego o molestowanie uczennicy. I w tym przypadku dochodzi do zbiorowej histerii oraz zjawiska występowania tzw. fałszywych wspomnień. • Książkę polecam osobom o mocnych nerwach, bo czytając miałam gęsią skórkę i co chwila kręciłam głową z niedowierzaniem, o nie do końca cenzuralnych wykrzyknieniach - nie wspomnę. Ale warto, naprawdę warto.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo