Ludzie stamtąd
Inne tytuły: | cykl opowieści |
---|---|
Autor: | |
Wyd. w latach: | 87 - 2022 |
Autotagi: | druk książki opowiadania |
Więcej informacji... | |
4.0
(3 głosy)
|
|
|
|
-
Nie mam podstaw wątpić w wartość, jaką skrywa ta pozycja. Nie mam też jednak wystarczająco samozaparcia, przy przebrnąć przez zupełnie niewciągającą mnie z początku akcję i samej w pełnym wymiarze ją ocenić. Nie mam ochoty kopać głębiej, by dotrzeć do innych walorów dzieła poza tym jednym, który mogę ocenić już na start - w pełni uchwycony i dobrze oddany wiejski klimat dawnych czasów. Narracja naszpikowana jest bowiem gwarą ludową i nazwami sprzętów czy opisami niegdysiejszych czynności codziennych, o których dziś wielu ludzi nie ma żadnego pojęcia. Niestety, podanie tego w formule licznych dialogów, a nawet przyśpiewek, zupełnie nie rezonuje z moimi obecnymi potrzebami czytelniczymi. • Wartość poznawczą w warstwie obyczajowej, kulturowej i historycznej książka ma niewątpliwą. Czy jakąś inną również? Recenzje i noty wskazywały by na to, ze tak, ja nie ośmielę się tego negować. Nie dotarłam w czytaniu daleko, powieść mnie w żaden sposób za sobą nie pociągnęła. Czy kiedyś do niej wrócę? Nie wiem.
-
Można pisać o ludzkich dramatach. Można bohaterów swoich książek umiejscawiać w wielkich miastach, w których to, będąc trybikiem zarobkowej codzienności, wpadają w depresję dobrobytu, w zgorzknienie i wieczny niedosyt. Można, poprzez postaci książkowe leczyć siebie, co stosuje wielu pisarzy. Ale… Ale można pisać, jak Maria Dąbrowska i nie szukać w tekście niczego innego, poza pięknem i wartościami samymi w sobie. Można czytać klasykę polską i czytelniczo przepaść. A to mówi samo za siebie. • Oto majątek Rusociny i chłopi i służba i państwo, posiadacze ziemscy, magnaci z wyższej klasy społecznej, lecz to nie o nich pisze autorka, choć o nich wspomina. Dąbrowska wchodzi pomiędzy biedotę, pomiędzy troski i strach zwykłych ludzi, którzy pracują dla tych majętnych. Już mają, a jakby wszystko gdzieś ucieka i ulatnia się, jak poranna mgła. Mężczyźni piją, wręcz chlają, przynoszą wstyd i sobie i żonom. Zapłata za pracę odpływa alkoholową rzeką, do rąk żon nie trafia nic. A to one prowadzą dom… A gdy mogą skupić się na sobie i poczuć kobiecość, którą jeszcze w sobie mają, w oczach innych są egoistkami i ladacznicami. Są puszczalskimi bez godności, jakby miały żyć dla innych, nie dla siebie. • Kobiety – to głównie na nich skupia się Dąbrowska. One czekają nocną porą na męża, na syna, na córkę, której nie ma o północku. One gotują strawę, tęsknią, doją krowy, wyciągają jajka z gniazd w kurniku. To one płaczą i martwią się o jutro. To one rodzą i wykarmiają. To one przędą życie swoje i całej rodziny, bo mąż jest (daleko…) gdzieś z boku, nieobecny i nieprzydatny. • Dąbrowską pisze prostymi słowami, pomiędzy które ty wrzucasz swoje czytelnicze łzy. Jedną po drugiej. Wiejskość i szarzyzna opowiadań tak bardzo wnika w twoją czytelniczą duszę, tak wżera się w umysł, że mimowolnie integrujesz się z bohaterami. Najczęściej z kobietami właśnie. I choć „oni nic nie majom”, to dziewuchy marzą, bo • „powiedziałeś, że mnie weźniesz, • ino z pola żyto zeżniesz…”, ale cóż robić, gdy baby prawią • „Jak bydziesz zanadto po jego woli, to ani się obejrzysz, jak ci powi: • -pójdziesz – jakby psu”. To mężczyźni są górą…Kobiety są ledwo uzupełnieniem. One nadają wartość mężczyznom i istnieją tylko dla nich. • W opowiadaniach Dąbrowskiej silny akcent pada na kobiety. To one żyją, patrzą, słuchają i gadają o wszystkich sprawach pogodnie i bez osłonek. „Życie było dla nich, jak ogród w listopadzie, gołe i była w nim ta sama, ostateczna piękność”. • Autorka niemalże szepcze do ucha matek, żon i córek – kobieto, pamiętaj o sobie, bo to ty jesteś ważna. Maria Dąbrowska porusza delikatne struny kobiecości i wrażliwości w tobie. Gra na nich sentymentalną muzykę, która wzrusza i której nie możesz puścić mimo uszu. • „Ludzie stamtąd” są tak naprawdę o nas. O ludzkich psychikach, marzeniach i pragnieniach. O ucisku, łzach, ale i o pokorze, o buncie, ale i niezgodzie na podział, na biedę i na brak przyszłości. Bohaterowie żyją dniem obecnym, a marzą przy wieczornych strawach, czasem w łóżkach, przed snem, gdy ciepła skóra ciała przytłoczona puchatą pierzyną sprzyja pragnieniom. „Można być wszędzie, jakby u siebie w domu… tu w chałupie i tam… Ale można być też, jak dzikie ziele w ogrodzie o pięknych kwiatach”. • #agaKUSIczyta
Inne tytuły: | cykl opowieści Tryumf Ludzie stamtąd [DP-M] Tryumf Dionizego Najdalsza droga Zegar z kukułką Dzikie ziele Szklane konie Łucja z Pokucic Pocieszenie Noc ponad światem |
---|---|
Autorzy: | Maria Dąbrowska (1889-1965) Sylwia Chwedorczuk Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik |
Przedmowa: | Ryszard Matuszewski (1914-2010) |
Opracowanie: | Ryszard Matuszewski (1914-2010) |
Wstęp: | Sylwia Chwedorczuk |
Adaptacja: | Ryszard Matuszewski (1914-2010) |
Lektor: | Marek Konopczak |
Wydawcy: | Wydawnictwo Margiensy (2022) Legimi (2022) IBUK Libra (2015) Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik (87-2015) Grupa wydawnicza Słowo (1996) Chimera (1991) Warszawa (1973-1976) Polska Y. M. C. A (1946) J. Mortkowicz (1935) Wydawnictwo Jakuba Mortkowicza Agencja Artystyczna MTJ CHIMBRIDS |
Serie wydawnicze: | Biblioteka Klasyki Polskiej i Obcej Czytam więc ' myślę Marginesy Klasycznie Klub Czytanej Książki Lektura Szkolna Niezapomniane Lektury |
ISBN: | 83-07-00151-X 83-7062-000-0 83-87033-06-5 978-83-07-03351-8 978-83-07-03355-6 978-83-67262-31-6 978-83-67262-32-3 978-83-7699-032-3 83-07-0062-000-0 |
Autotagi: | audiobooki beletrystyka CD dokumenty elektroniczne druk e-booki epika książki literatura literatura piękna MP3 nagrania opowiadania powieści proza zasoby elektroniczne zbiory opowiadań |
z bibliotek lub od wydawców. Nie należy ich traktować jako opisu jednego konkretnego wydania lub przedmiotu.