Złodzieje żarówek

Autor:
Tomasz Różycki
Wydawcy:
Wydawnictwo Czarne (2023)
IBUK Libra (2023)
Legimi (2023)
ebookpoint BIBLIO (2023)
ISBN:
978-83-8191-688-2, 978-83-8191-715-5
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki

Życie w bloku, arcydziele surowego piękna czasów późnej komuny, to prawdziwa metafora istnienia człowieka nowoczesnego. Wszak mieszkania unoszą się nad ziemią, a dziesiątki balkonów zwisają nad miastem, dzięki czemu mieszkańcy mogą dystansować się od przyziemnej zgnilizny i klasowo niedopasowanych sąsiadów.

W tym centrum wszechświata, na ostatnim piętrze – gdzie najbliższymi sąsiadami są niebo i synogarlice – mieszka Tadeusz, który od ojca dostał ważne zadanie: pójść z puszką ziarnistej kawy do Stefana, złotej rączki, z prośbą, by ów kawę zmielił. Wyprawa nie jest łatwa, trzeba pokonać korytarz, taki, ja wiem, na sto, góra sto dwanaście metrów, oszklony dwudziestoma, no, może dwudziestoma dwoma oknami, ciemny, bo łobuzy ciągle wykręcają żarówki. A jak tu przejść samotnie przez zaułki tego betonowego Akropolu, skoro ukryte bóstwa i centaury tylko czekają, by w człowieka wejść i go przebóstwić?

Złodzieje żarówek to znakomita i zaskakująca proza. Pod doskonałym piórem Tomasza Różyckiego wielka płyta przeistacza się w wielopiętrową opowieść o życiu bloku i jego mieszkańcach, splecioną z sąsiedzkich plotek i osiedlowych legend. Korytarze wydłużają się i plączą, czas i narrator gubią, a przed czytelnikiem rośnie surrealistyczna, straszna, ja wiem, może nawet trochę śmieszna opowieść o PRL-owskiej Polsce pomieszczonej w jednym bloku.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • „Złodzieje żarówek” to najnowsza powieść dygresyjna Tomasza Różyckiego, której bohaterem jest młody chłopiec o imieniu Tadeusz. Akcja utworu rozgrywa się w wielopiętrowym wieżowcu, będącym dla dziecięcego protagonisty labiryntem, pełnym klatek schodowych, wind i mrocznych przejść. Wywołująca wspomnienia historia rozgrywa się w momencie, kiedy ojciec posyła swojego syna do dysponującego młynkiem do mielenia kawy sąsiada Stefana. W ten sposób pisarz zaprasza nas do świata migotliwych wspomnień – stanowiących podstawę dla niej­edno­znac­znyc­h, nierzadko śmieszno-strasznych – czasów okresu PRL.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo