Drabina

Autor:
Eugenia Kuzniecowa
Tłumacz:
Iwona Boruszkowska
Wydawca:
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2024)
ISBN:
978-83-240-6827-2
Autotagi:
druk
książki
powieści
proza
rodzina
4.0 (2 głosy)

Introwertyczny Tolik zawsze marzył o własnym domu w Hiszpanii. Kiedy jego marzenie się spełniło i usiadł w wygodnym fotelu, w Ukrainie wybuchła wojna. U progu pojawiła się matka z jego siostrą i jej przyjaciółką, wujem, cioteczną babką, dwoma kotami i hałaśliwym psem. Wyśniona oaza spokoju do złudzenia zaczęła przypominać jego dom rodzinny nieopodal Winnicy. W fontannie, na tonie nawozu, cioteczna babka posadziła pomidory, wujek uzależnił się od flippera, matka nie przestaje dopytywać o narzeczoną. A Tolik, by nie oszaleć, wchodzi do swojego pokoju przez balkon, po drabinie. Taka sytuacja nie może trwać wiecznie.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Głównym bohaterem „Drabiny” jest Tolik. Spełnił się jego sen o własnym domu w Hiszpanii z dala od Ukrainy. Ale los spłatał mu figla. Wybuch wojny w ojczystym kraju sprawił, że do jego nowego domu wprowadziła się mama z pozostałymi członkami rodziny. I tak dotychczas pusty dom zyskał nowych mieszkańców. Intr­ower­tycz­nemu­ chłopakowi jest trudno w tej sytuacji, bo utracił spokój. Czuje na sobie wzrok wszystkich niemalże w każdej minucie swojego bytowania w domu. W związku z powyższym przychodzi mu zakradać się po drabinie do swojego pokoju, by unikać częstych kontaktów z matką i pozostałymi lokatorami. Sytuacja jest trudna. Prywatni uchodźcy Tolika za wszelką cenę starają się zagłuszyć własne myśli. Żyją tu i teraz, ale codziennie sprawdzają informacje na temat doniesień z frontu. Tolik nie chce śledzić poczynań ukraińskich żołnierzy. Jakiś czas temu, jeszcze przed wybuchem wojny zdecydował się na diametralną zmianę swojego życia. W chwili obecnej czuje się nieco winny za swój brak zainteresowania sprawami ukraińskimi. Ale temat ten niestety ciągle do niego wraca za sprawą rodziny, której dał schronienie, a która na każdym kroku udziela mu „dobrych” rad. Tylko cudem jest nie oszaleć w takiej sytuacji, co się naszemu bohaterowi w pewnym sensie udaje, ale nieco kosztem osobistego szczęścia… • Książka Kuzniecowej opowiada o trudnych relacjach rodzinnych, • traumie związanej z wybuchem konfliktu i utratą wszystkiego, co się do tej pory osiągnęło. Przedstawia trudne życie w cieniu wielkiej wojny. Jest to bardzo emocjonalna historia, ale nie brakuje w niej także dobrego humoru. Myślę, że tak może w chwili obecnej mniej więcej wyglądać życie niejednego ukraińskiego uchodźcy właśnie. Polecam lekturę na nudę.
  • W życiu młodego Ukraińca Tolika zawitało szczęście w postaci kupionej przez niego pięknej rezydencji w słonecznej Hiszpanii. Jednocześnie w tym samym momencie spada na niego cień wojny wywołanej agresją Putina na Ukrainę. Do oazy spokoju Tolika wprowadzają się uchodźcy w osobach krewnych: matki, ciotki Hryhoriwny, wujka Anatolija Stiepanowycza, siostry Irusi, jej koleżanki Poliny, psa Władika i dwóch kotek Zusi i Drusi. Zapowiada to wybuchową mieszankę dynamicznych matczyno-cioteczno-wujkowo-siostrzanych temperamentów, życiowych porad i utyskiwań. Dotychczasowe życie Tolika zostaje wywrócone do góry nogami do tego stopnia, że zmuszony jest uciekać do swojego pokoju po ustawionej przy balkonie drabinie. • Eugenia Kuzniecowa opisując tragikomiczne losy Tolika bierze w duży nawias lekkiej satyry, to co normalnie powinno przerażać. Wojna niesie strach, nieszczęście i śmierć. A jednak z perspektywy odległej Hiszpanii problemy uchodźców wydają się być komicznie przerysowane. Tolik nie wie za bardzo, co ma z sobą zrobić. Z jednej strony wspa­niał­omyś­lnie­ udziela schronienia członkom swojej rodziny, z drugiej strony cierpi z powodu ich nachalnej obecności w jego introwertycznym świecie. • To trochę obraz naszego zachodniego społeczeństwa, które przerażone brutalną agresją w odruchu współczucia ruszyło gremialnie z humanitarną pomocą, by jednak po pewnym czasie zacząć po cichu utyskiwać: kiedy oni w końcu sobie od nas pójdą? Czy to tak właśnie nie jest? Za to daję duży plus dla autorki i jej interesującej powieści ,,Drabina".
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo