Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Biblioteka Publiczna w Bralinie
[awatar]
Bralin BP
8 488
Rodzaj: Biblioteki publiczne
Telefon: +48 62 78 11 232
Województwo: wielkopolskie
Powiat: kępiński
Adres: Rynek 3
63-640 Bralin
E-mail: biblioteka@bralin.pl

Poniedziałek 9.00 - 17.00
Wtorek 8.00 - 16.00
Środa 9.00 - 17.00
Czwartek 8.00 - 16.00
Piątek 8.00 - 16.00

Ekspozycja
Zbiory
Nowości w bibliotece
Brak tylu nowości.
1 2 3 4

Autor podczas spotkania z młodzieżą z bralińskiego gimnazjum opowiadał o swojej przygodzie z pisanie.jpg
4 grudnia 2014 r. gościem Biblioteki Publicznej w Bralinie był Kazimierz Szymeczko – absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim, laureat konkursu literackiego Uwierz w siłę wyobraźni oraz Ambasadora Polszczyzny 2013 w dziedzinie literatury dla dzieci, autor wielu opowiadań i powieści dla dzieci i młodzieży, w tym między innymi: „Historia Polski w opowieściach”, „PoMOLowana historia”, „Kopidoł i kwiaciareczka”, „Wywrotka”, „Czworo i kości” czy „Pościg za czarną hondą”.

Autor podczas spotkania z młodzieżą z bralińskiego gimnazjum opowiadał o swojej przygodzie z pisaniem oraz pomysłach na nowe książki. Młodzież bardzo chętnie zadawała pytania mentorowi literatury i historii. Uczniowie chcieli wiedzieć, skąd czerpie inspiracje do swoich książek, a także jak wygląda proces twórczy. Gość ze sporą dozą humoru odpowiadał na każde pytanie, prowadząc żywy dialog z publicznością.

Kazimierz Szymeczko pracował jako opiekun osób z niep­ełno­spra­wnoś­cią w ośrodkach Caritasu. Jego nowa książka „Tetrus” adresowana do czytelników w wieku 15, 16+, jest oparta na refleksjach i doświadczeniach autora podczas tej pracy. „Tetrus” to mocny tekst. Pokazuje męski świat, który nie lubi „męczydup” i „roszczeniowców”, natomiast wysoko ceni upór, inteligencję, poczucie humoru. Te cechy są niezbędne, by bohaterowie książki Kazimierza Szymeczki, młodzi ludzie po ciężkich urazach ciała, mogli zwiększyć swoje szanse w oswajaniu codzienności tak piekielnie dla nich trudnej. Bohaterem książki jest Michał, który po wypadku samochodowym ląduje na wózku. Ma sprawną prawą rękę, może poruszać głową i cieszyć się, że w ogóle żyje. Początkowo daleko mu do tego, ale rehabilitacja i kompletnie nowe towarzystwo – innych połamańców dochodzących do siebie w ośrodku Caritas, gdzie jest zmuszony zamieszkać – bardzo mu w tym pomagają. Chłopaki lubią drążyć temat, pośmiać się, pomagają mu złapać dystans – to ogromna ulga dla jego skołatanych myśli. Wciągają go w rugby – bo mózg lubi ruch, no i nie bez znaczenia jest, że dziewczyny lubią wysportowanych… Michał mozolnie dochodzi do tego, że jego życie – życie tetrusa – ma swój głęboki sens i cel. Nie każdy ma szczęście to odkryć, nie mając nawet osiemnastu lat!

Po spotkaniu pisarz rozdawał autografy z miłą dedykacją ozdobioną własnoręcznie wykonanymi rysunkami. Natomiast młodzież podziękowała za ciekawe spotkanie, obdarowując gościa kwiatami oraz małym upominkiem. Kubek z herbem Gminy Bralin dołączy do kolekcji zbiorów pana Szymeczki, która liczy już ponad 120 sztuk takich egzemplarzy.

Komentarze (0)

IMG_0309.jpg
Gościem Biblioteki Publicznej w Bralinie 25 września br. był Arkady Paweł Fiedler - wnuk słynnego polskiego podróżnika i pisarza Arkadego Fiedlera. Podczas spotkania z młodzieżą z bralińskiego gimnazjum oraz z uczniami Szkoły Podstawowej w Bralinie opowiedział o swojej wyprawie bezdrożami Afryki, na którą wybrał się fiatem 126p i przejechał Czarny Kontynent z północy na południe.
W ciągu 3,5 miesiąca wyprawy pokonał maluchem ponad 16 tysięcy kilometrów i odwiedził 11 krajów. Podróżnik i jego samochód zmagali się z upałem w Sudanie, błotem w Ugandzie, kurzem i afrykańską „tarką” w Tanzanii, ale po drodze zobaczyli wspaniałą, niezwykłą przyrodę, przepiękne widoki i spotkali fascynujących ludzi. Co ciekawe, „maluch”, któremu dawano niewielkie szanse na pokonanie bezdroży Afryki odmówił posłuszeństwa tylko raz i to jeszcze w Polsce. W czasie drogi podróżnik dokonywał tylko drobnych napraw. Przez całą podróż samochód robił na ludziach spotkanych po drodze ogromne wrażenie i wywoływał sensację. Był narzędziem do łamania barier między ludźmi, a także nawiązywania kontaktów z nimi. Podróżnika wspierała trzyosobowa ekipa, która jadąc za nim dokumentowała wyprawę. Według Fiedlera, dla „malucha” najtrudniej było przejechać 850 kilometrów wzdłuż jeziora Tanganika. „To była walka na szutrowej drodze pełnej kamieni. Chociaż o samochód najbardziej bałem się na Saharze. Bałem się tam, że silnik wybuchnie, pesymiści przepowiadali mi to przed wyjazdem, ale to bardzo dzielna maszyna. Szkoda, że się już takich fiatów nie produkuje" – powiedział.
Uczniowie z bardzo dużym zain­tere­sowa­niem­ i ciekawością słuchali i oglądali prezentację, po której gromkimi brawami podziękowali panu Arkademu za spotkanie.

DSC08647.jpg DSC08647
jpg, 112 KiB, 600x401
IMG_0298.jpg IMG_0298
jpg, 117 KiB, 600x450
IMG_0304.jpg IMG_0304
jpg, 117 KiB, 600x450
33333.jpg 33333
jpg, 129 KiB, 600x450
IMG_0309.jpg IMG_0309
jpg, 59 KiB, 200x150
Komentarze (0)

tanya0.jpg

O kulturze, stylu życia i sytuacji kobiet w krajach muzułmańskich opowiadała Tanya Valko podczas spotkania autorskiego dla czytelniczek Biblioteki Publicznej w Bralinie, a także o miejscu na Ziemi i kilku innych sprawach podczas krótkiego wywiadu

Dlaczego z krwi i kości Polka, krakuska, od ponad 20 lat mieszka w krajach arabskich, a w dodatku pisze książki o kulturze arabskiej i azjatyckiej? Tanya Valko to pseudonim artystyczny Polki, dziewczyny pochodzącej z Krakowa, absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego, studentki najpierw bohemistyki a potem arabistyki. Zainteresowanie jakże dalekim i tajemniczym światem przejawiała bardzo wcześnie, jeszcze zanim zaczęła studiować orientalistykę, czytała „Baśnie z tysiąca i jednej nocy” i interesowała się historią tych krajów. Jako studentka zgłębiała literaturę orientalną, czytała kasydy, studiowała Koran, pasjonowało ją prawo muzułmańskie i tamtejsza religia. Po raz pierwszy wyjechała do Libii mając 21 lat, a o życiu w tych krajach zadecydowało także sytuacja rodzinna – narzeczony a potem mąż, również Polak, z wykształcenia arabista dostał stypendium do Kairu i tak zaczęła się jej wielka przygoda z orientem, która trwa już ponad trzydzieści lat. Tanya Valko m.in. przez 13 lat mieszkała w Libii, 5 lat w Arabii Saudyjskiej, a teraz mieszka w Indonezji. Spod jej pióra wyszły takie powieści jak: „Arabska żona”, „Arabska córka”, „Arabska krew” czy „Arabska księżniczka”, tworząc tzw. sagę arabską. Potem powstał kolejny cykl, tym razem azjatycki: „Okruchy raju” i „Miłość na Bali”.

Podczas spotkania autorskiego, które 15 czerwca br. w świetlicy „Tęcza” przygotowała Ewa Jędrysiak dyrektor Biblioteki Publicznej w Bralinie, jego bohaterka Tanya Valko w ciekawy sposób opowiedziała o innym, obcym dla nas Europejczyków świecie orientu, świecie kultury arabskiej i azjatyckiej. Mówiła o małżeństwach mieszanych z lat 80., o trudnościach, z jakimi zderzały się Polki, Brytyjki, Czeszki, którym przyszło żyć w muzułmańskim świecie i arabskiej kulturze. Według prawa szariatu mężczyzna dominuje nad kobietą, mąż bierze żonę pod pełną opiekę jako istotę słabszą. Według europejskiego myślenia taka opieka staje się ubez­włas­nowo­lnie­niem. Obecnie czasy się zmieniły, świat nie jest już wyizolowany i wykształceni Arabowie, nowocześni zachowują się już nieco inaczej. Tanya Valko pisze również o dobrych związkach par mieszanych, w swoich powieściach porusza też problem terroryzmu w świecie.

To było bardzo ciekawe spotkanie, a jego bohaterka, pełna pasji pisarka, w interesujący sposób przybliżyła zebranym ten zgoła inny świat i odmienną kulturę.

O miejscu na Ziemi i kilku innych sprawach

Jeszcze przed spotkaniem z czytelnikami rozmawiałam z Tanyą Valko, zadając jej kilka pytań:

Gdzie jest Pani miejsce na Ziemi? Czy jest to Polska, czy kraje arabskie? Jak pani czuje?

Nadal jestem jak ta rozdarta sosna. W dalszym ciągu zastanawiam się, gdzie tak naprawdę chciałabym żyć. Kraje arabskie teraz stały się bardzo niebezpieczne, ale jest jeszcze mnóstwo pięknych miejsc, w których nie byłam. Moim marzeniem w dalszym ciągu są podróże, poznawanie nowych kultur. Staram się dużo zwiedzać w regionie, w którym mieszkam. To szansa na poznanie za nieduże pieniądze niesamowitych krajów, do których dolecieć z Polski jest nie lada wyczynem. Zawsze bliska memu sercu była Libia. Bardzo mnie boli, że jest teraz tak bardzo niszczony i w zasadzie nie można powiedzieć czy ten kraj jeszcze istnieje czy nie. To jedno wielkie pole bitwy, nie ma już lotniska, by tam dolecieć. To mnie bardzo boli, bo pamiętam tę Libię naprawdę dobrą, życzliwą dla cudzoziemców, dla Polaków. W latach 80., 90. było tam tylu Polaków ile aktualnie jest w Australii – 150 tys.

Jak często bywa Pani w Polsce?

Staram się być dwa razy do roku. To wyczyn maksymalny, myśląc o długości podróży, a także względach finansowych. Na pewno moje serce jest w Polsce, to jest moja ojczyzna.

W jakim języku pisze Pani książki? Gdzie się ukazują? Czy pani powieści są tłumaczone na inne języki? W jakim kraju Pani książki cieszą się największą popularnością?

Piszę po polsku, jednak są one już tłumaczone na język czeski, co mnie bardzo cieszy, ponieważ bohemistyka to była moja pierwsza filologia, którą studiowałam. Wyszły już dwie części sagi arabskiej, a teraz będzie trzecia. Moje powieści ukazały się również na Ukrainie w języku rosyjskim i mają ukazać się również po węgiersku.

Czy w tej chwili pisanie to Pani zawód czy też działalność dodatkowa, oprócz pracy zawodowej?

Pisanie to moja pasja, od zawsze, od dzieciństwa. Rzadko kiedy się zdarza, żeby pisarz mógł wyżyć z pisania. Dlatego trzeba iść do pracy, „odbębnić” 8 godzin, a potem można z pasją, po nocy pisać książki.

tanya1.jpg tanya1
jpg, 77 KiB, 430x300
tanya4.jpg tanya4
jpg, 60 KiB, 430x300
tanya5.jpg tanya5
jpg, 67 KiB, 430x300
tanya6.jpg tanya6
jpg, 71 KiB, 430x300
tanya0.jpg tanya0
jpg, 24 KiB, 200x140
Komentarze (0)
1
...
48 49 50 51 52 53 54
...
60
Placówki
Bralin BP
Rynek 3
63-640 Bralin

Poniedziałek 9.00 - 17.00
Wtorek 8.00 - 16.00
Środa 9.00 - 17.00
Czwartek 8.00 - 16.00
Piątek 8.00 - 16.00

0
Forum biblioteki

Brak wątków

Przejdź do forum
tensiorowska

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo