Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
a.gnieszk_a-2019
Najnowsze recenzje
1 2 3
  • [awatar]
    a.gnieszk_a-2019
    „Mała zagłada” Anny Janko to z jednej strony historia dzie­więc­iole­tnie­j Tereni Ferenc, która 1 czerwca 1943 roku podczas pacyfikacji wioski Sochy w jednej chwili traci oboje rodziców i zostaje sama pośród wojennej zawieruchy z dwójką młodszego rodzeństwa; z drugiej to próba rozliczenia się samej autorki książki (Anna Janko jest córką Teresy Ferenc) z tym wydarzeniem i jego skutkami, które dotknęły również ją samą. Czytając tę książkę nie tylko przeżywamy niewyobrażalny wręcz dramat małej dziewczynki i jej rodzeństwa, ale też konsekwencje tego zdarzenia w ich późniejszym życiu. Dowiadujemy się również, że trauma małej Tereni odciska się na jej córce Annie, która czuje przez całe życie lęki swojej mamy… Przeraża opis dramatu dzieci w czerwcu 1943 roku, obraz zniszczeń w miejscowości Sochy (na końcu książki jest lista domów we wiosce Sochy z informacją, który został zniszczony, w jakim stopniu zniszczony, ile osób z danej rodziny przeżyło, ile zginęło). Przeraża również fakt, że po ponad 70 latach od tamtych wydarzeń kolejne pokolenie musi się borykać z ich skutkami.. Bo wojna to nie tylko cierpienie ludzi których bezpośrednio ona dotyka ale też trauma, która ciągnie się latami i na którą „chorują” potomni. Wniosek, który nasuwa się po przeczytaniu tej książki jest prosty: NIGDY WIĘCEJ WOJNY.
  • [awatar]
    a.gnieszk_a-2019
    "Pani Wymagalik" to książka którą czyta się jednym tchem (jeśli oczywiście mamy tyle wolnego czasu). To taki słownik Małgorzaty Domagalik, ponieważ hasła, pod którymi opisuje np ludzi z którymi przeprowadzała wywiady, bądź też ważne dla niej wartości, są ułożone alfabetycznie. Jest tutaj trochę anegdot, refleksji, ale też i tematów trudnych, zarówno z życia zawodowego jak i osobistego dziennikarki. Małgorzata Domagalik nie boi się ich i odważnie wyraża swoją opinię, bo jak sama pisze pod hasłem WŁASNE ZDANIE; "Posiadanie nie tyle własnych racji, co własnych poglądów zawsze wydawało mi się najcenniejsze. Nie tylko ich posiadanie, ale i bronienie tego, w co się wierzy. Do ostatniej kropli krwi. Nie idzie o sztukę dla sztuki, ale o to, że tylko w ten sposób można być wiernym samemu sobie. Idzie o to, żeby się nie sprzeniewierzać temu, w co się wierzy, tylko dlatego, że w danym momencie byłoby wygodniej wtórować innym." To książka nie tylko dla kobiet, choć napisała ją kobieta i dużo w niej o innych kobietach. Każdy może tu znaleźć dla siebie jakieś hasło a może czasem tylko zdanie, z którym się zgadza, które coś uzmysłowi a może nawet przyniesie pocieszenie i nadzieję. Ja również znalazłam takie zdanie i za to zdanie jak i za całą, wspaniałą książkę bardzo pani dziękuję, pani Małgorzato Wymagalik.
  • [awatar]
    a.gnieszk_a-2019
    Po książkę sięgnęłam przypadkiem i .. nie żałuję. Barbara Włodarczyk w reporterskim stylu przedstawia historie mieszkańców różnych zakątków Rosji. Przekrój społeczeństwa od mieszkanki Moskwy, która projektuje ubrania dla bogatych Rosjan, poprzez człowieka-sobowtóra Lenina, członków sekty czczącej Władimira Putina jako wcielenie świętego Pawła aż po bezdomnego chłopca z Dworca Jarosławskiego... Każdy reportaż to osobna historia i opowieść o Rosji: tajemniczej, pełnej sprzeczności, kontrastów ale jakże interesującej. Można się wzruszyć, uśmiechnąć, zadziwić, zastanowić a nawet przerazić. I stwierdzić z pewnością, że - tak jak mówi tytuł - nie ma jednej Rosji. Książka kończy się mrocznym reportażem z pobytu na cmentarzu w Katyniu pod koniec marca 2010 roku... Wszyscy wiemy co wydarzyło się kilkanaście dni później pod Smoleńskiem... Gorąco polecam tę książkę.
Niepożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo