Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
92 93 94
...
117
  • [awatar]
    agnesto
    Ten film trzeba koniecznie obejrzeć. Z wielu różnych powodów. • Po pierwsze Oscar dla aktorki - co samo mówi przez "się". • Po drugie - temat jaki porusza to temat, o którym mówi się tylko w przypadku wykrycia tego typu przypadku. Oto bowiem matka z dzieckiem spędzają dzień w dzień w zamknięciu, noc w noc obok siebie na kliku metrach kwadratowych. Świat chłopca to tylko ten pokój, w którym jest wszystko - sypialnia, kuchnia, pokój zabawa, jadalnia. Trzeba mieć wyobraźnię, by ten nikły metraż przekształcać na swoje potrzeby. Jednak dokąd zmierza dorastanie takiego dziecka, które nie zna nic poza tymi czterema ścianami? Jak nauczyć je żyć? Jaki balast i odpowiedzialność spoczywa na matce? • Film, który wzrusza i jednocześnie otwiera oczy na brutalność, chamstwo i ludzką bezwzględność. Gdzie dominuje silna jednostka narzucająca swoją wolę i gdzie słaba osoba nie racji bytu.
  • [awatar]
    agnesto
    Tym razem nie będzie tyle zachwytów. Sto ostatnich stron naciąganych, czasem wręcz absurdalnie przekombinowanych -jak choćby transfuzje krwi, jej picie lub kąpiele mające na celu młodość konsumującej. Wyobraźnia poniosła Bonde deczko za bardzo. • A szkoda. Miałam nadzieje na utrzymanie wysokiego poziomu. Cóż, próżne nadzieje...
  • [awatar]
    agnesto
    Ksiązka o wadze niemalże 3 kg i objętości ok. 1000 stron. • Tomiszcze wielkie i ...zajmujące. Mi wycięło z życiorysu prawie 2,5 tygodnia. Wszędzie ją nosiłam, wszędzie czytałam... • "Paryż" to powieść epicka, która rozgrywa się na przełomie kilku stuleci. Skaczemy rozdziałami po latach i po bohaterach, by coraz bardziej POCZUĆ francuskość. Poznajemy wielkiego konstruktora Pana Eiffla, który akurat pracuje nad Statuą Wolności, by po zakończonym projekcie zabrać się za wieżę Eiffla. Za niebywałą i kontrowersyjną budowę, która ma stać ledwie 20 lat - potem zostanie rozebrana. Poznajemy wiele osób związanych z Paryżem i Francję. Stajemy się świadkami mezaliansów i perfidnie budowanych małżeństw mających na celu jedynie powiększenie majątku lub... samolubne zapewnienie sobie dobrobytu w przyszłości. patrzymy na łzy zakochanych dziewczyn i stajemy się świadkami planowania ich przyszłości bez ich udziału, co tylko potwierdza, że światem od lat i wieków rządzi pieniądz. • Jest i napoleon i królowie Francji, są dzieci z nieprawego łoża i jest i radość, taka szczera i prosta. • Lecz tą piękną powieść-spacer po Fancji dobrze byłoby zakończyć na 600 -tnej stronie. Postawić finisz i tyle. A niestety - musimy brnąć w malignie do tej końcowej strony, bo przecież 2/3 za nami to jak tu tak zostawić to tomiszcze samo sobie... i to już jest męczarnia i nuda i znikoma iskra radości. I tym samym wiem, że po kolejną ksiązkę Rutterfurda podejdę z pewną nutą "nieśmiałości" i ostrożności. Bo ma taką samą objętość lecz osadzona jest w Nowym Jorku - póki co muszę od niego odpocząć. • A szkoda, wielka szkoda... • Bo 600 stron startu jest niebywałe. Budowanie wieży Eiffla i chodzenie po stalowych konstrukcjach... całe to wyobrażanie sobie pracy i organizacji, widoków i pogody, która nie zawsze sprzyjała pięciu się budowy ku górze. To było genialne i jakże pasjonujące. Czułam się Paryżanką;) • to dlaczego taki koniec... ? • 8/10 - choć polecam
  • [awatar]
    agnesto
    I cóż mogę rzec? • sprawa wygląda tak - Chyłka, stara wyjadaczka sądowych sal, znawczyni prawa wszerz i wzdłuż staje się nagle "opiekunem" młodziaka stażysty Konrada O. I we dwoje zajmują się sprawą zamordowania dwójki dorosłych, których ciała przez dwa tygodnie pilnował sam skazany. Dwa tygodnie w mieszkaniu z ciałami rozkładających się ludzi. I on, zamroczony, otumaniony, nie pamiętający niczego. Ba, nie znający nawet ofiar. I tak stajemy się uczestnikami ich poszukiwań i wspólnych - bo kiedyś musi przecież do tego dojść - zalotów. Dwoje dorosłych ludzi jednak na szali stawia usilnie pracę a seks zostawia sobie na potem, bacznie obserwując rozwój wypadków i własne kariery. "Kasację" fajnie się czyta, bo jest pisana płynnie i swobodnie. Niemniej jednak niektóre wrzucanie kodeksów czy nawet ich interpretacja stanowiły dla mnie nie lada zagwozdkę. Plątanina zawiłych ustaw i ustępów może nudzić i mroczyć, ale ich sens często się rozjaśnia gdy podążamy akcją dalej. A sama fabuła? Dobra, solidnie zbudowana i do samego końca zagadkowa. Jak to w życiu bywa;) • fajna, ot co mogę powiedzieć
  • [awatar]
    agnesto
    Lektor JAN PESZEK:) mój ulubiony;) mój nieziemski męski głos. Niezwykły jeśli chodzi o kryminały i szybką akcję. Za każdym razem gdy słucham jego interpretacji zastanawiam się, czy ta książką którą czyta jest faktycznie tak ciekawa czy to tylko tembr głosu Pana Jana nadaje jej wartości. • Tak jest i tutaj. Choć - Coben ciekawie przemyślał fabułę i zaplanował ją detal po detalu, by wszystko grało na ostatni guzik. Przeszłość wkracza nieproszona do teraźniejszości i - co gorsze - dowiaduje się o tym Beck, który po 8 latach bycia wdowcem znów wierzy, że żona-Elizabeth... żyje. • incydent sprzed 8 lat nadal żyje w umysłach i pamięci. i aż dziw bierze, że ojciec Elizabeth, policjant, mundurowy - swoje dziecko poświęcił dla dobra siebie i rzekomej "sprawy" jaką prowadził...
Ostatnio ocenione
1
...
24 25 26
...
102
  • Cicho, cichutko
    Karpowicz, Ignacy
  • Dziwne losy Jane Eyre
    Brontë, Charlotte
  • Dziwne losy Jane Eyre
    Brontë, Charlotte
  • Pony Express
    Fauche, Xavier
  • Dorośli
    Aubert, Marie
  • Ciche wody
    Adams, P.K.
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo