Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
"Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?"
"Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać [...] i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: „jak się dziś czujesz?” I zaraz okazuje się, że okropnie..."
"Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale."
Najnowsze recenzje
-
Gdyby to była pierwsza przeczytana przeze mnie książka tego autora nie sięgnęłabym raczej więcej po twórczość Piotrowskiego. Pozycja na poziomie bardzo średniego (żeby nie powiedzieć kiepskiego) debiutu - przewidywalna fabuła, (która dość powoli się rozkręca i nuży) oraz naiwna (a przez to niezwykle irytująca) główna bohaterka. Dobrnęłam do końca tylko po to, żeby sprawdzić czy moje założenia są słuszne i z minimalną nadzieją, że może coś tam się jednak wydarzy, bo przecież seria z Brudnym była świetna.
-
Po książkę sięgnęłam zachęcona recenzją Olgi z Wielkiego Buka, bo zazwyczaj omijam tego typu literaturę. Ta pozycja tylko utwierdziła mnie w mojej niechęci. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Naiwna, płaska, naciągana i zupełnie rozmijająca się z moimi oczekiwaniami co do niej, które miałam po przeczytaniu opisu na okładce. Ta książka to idealny przykład na to, że nawet autorzy zajmujący się "lekką, łatwą i przyjemną" literaturą powinni zrobić chociaż minimalny research (np. ballada "Nothing Else Matters" Mettalicy nie jest ani trochę agresywna i od kiedy w metalu są "bity"?). Zdecydowanie odradzam.
-
Autor znany z książek z serii "Mali bogowie" po raz kolejny obnaża niewydolność systemu opieki zdrowotnej, "spychotechnikę", grę pozorów i oddaje głos tym, których się ucisza. Straszny i smutny obraz naszej rzeczywistości. Reportaż szczególnie polecam bagatelizującym i negującym pandemię.
-
Surrealistyczna opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, pogoni za akceptacją innych oraz dążeniu do miłości. Groteskowy i smutny komiks pełen metafor dotyczących życia każdego z nas.
-
Jeśli ktoś oczekuje po tej książce opisów przypadków z jakimi na co dzień styka się operator numeru alarmowego 112 czeka go rozczarowanie. Stanowią one bowiem niewielki procent całości. Większość to biografia autora, jego droga do zawodu i utyskiwania na niewydolny system. Szkoda, bo potencjał był.