Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
bonika
Najnowsze recenzje
1 2 3 4
  • [awatar]
    bonika
    " Macierzyństwo budzi w większości kobiet to, co najlepsze ". • Jennifer Worth • Najczęściej najpierw czytam książkę a później oglądam film , którego scenariusz oparto na kanwie powieści. Tym razem stało się inaczej. Rok temu miałam przyjemność oglądania serialu BBC pod tytułem "Z pamiętnika położnej". Zobaczyłam dwa sezony z sześciu istniejących a historie londyńskich położnych zafascynowały mnie na tyle,że zaczęłam szukać pierwowzoru serialowego hitu w języku polskim. • Trochę poczekałam w bibliotecznej kolejce i wreszcie pod koniec maja mogłam się delektować czytaniem. Delektować bo książkę czyta się jednym tchem. Jest to opowieść o ciężkiej pracy położnych, odbierających porody w domach rodzących we wschodnim Londynie w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku . • Jennifer Worth to angielska pianistka , położna i pisarka , żyjąca w latach 1935 do 2011r. Przez ponad dwadzieścia lat, począwszy od roku 1950, pracowała jako położna w londyńskiej dzielnicy biedy East End. Swoje doświadczenia i wspomnienia spisała w książce " Zawołajcie położną ". • Jest to powieść wyjątkowa - dla kobiet i o kobietach. Opowiada o ciążach, porodach, połogach i macierzyństwie. Blaskach i cieniach kobiecości. O życiu rodzinnym w ciężkich powojennych czasach. O ciężkiej pracy położnych, młodych dziewczyn , stawiających pierwsze kroki w zawodzie oraz doświadczonych akuszerek - anglikańskich zakonnic. Wszystkie one mieszkają w Domu Nonnata . Odbierają w domach porody, służą pielęgniarską pomocą mieszkańcom East Endu, uczą kobiety jak być matkami, żonami. • East End lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku to londyńska dzielnica slamsów, biedy i nędzy, dzielnica głównie dokerów i ich rodzin oraz prostytutek. Powojenny czas gdzie oddziały szpitalnianych porodówek dopiero pomału się tworzą , czas bez pigułki anty­konc­epcy­jnej­. Położne mają pełne ręce roboty i w dzień i w nocy. • Główną bohaterką jest młodziutka Jenny - być może Autorka . Szybko zaprzyjaźnia się z koleżankami po fachu i zakonnicami. Każda z tych kobiet , pielęgniarka, położna i środowiskowa , jest inna, każda ma inne pochodzenie, inną historię życia. • Razem tworzą zgrany zespól niosących pomoc i wsparcie . Są szanowane przez mieszkańców dzielnicy, z uśmiechem witane każdego dnia gdy na swoich rowerach przemierzają ulice. Swoich podopiecznych znają doskonale i razem z nimi przeżywają kłopoty , zmartwienia i troski a także te radosne chwile. • Praca położnej , pielęgniarki była niezwykle ciężka w tamtym czasie w domach pełnych ubóstwa a nawet nędzy. Brakowało elementarnych rzeczy by higienie ich pracy stało się zadość . • Każdy poród to wyzwanie, nie wiadomo z czym przyjdzie im się zmierzyć. Każda kobieta jest inna ale każda liczy na ich pomoc w przyjściu na świat swojego dziecka. Każda kobieta to też całkiem inna historia życia i pochodzenia ale większość z nich nie poznała nic więcej jak biedę East End. • Nad tą książką i popłaczecie się i pośmiejecie. Jest pełna humoru ale też smutku , pełna miłości i rodzinnego szczęścia a także zawiłości ludzkich losów. To historia nas wszystkich prawie sto lat temu. • Londyńskich slamsów East Endu już nie ma i nie ma też położnych ruszających na rowerach na wezwanie do rodzących czy potrzebujących. Szkoda? może jednak trochę mi szkoda :-) • Tak na prawdę wolę żyć w tych czasach ale uwielbiam wspomnienia, zwłaszcza takie jak te spisane przez Jennifer Worth :-) • Książka jest w miękkich oprawkach ze skrzydełkami a liczy sobie 428 strony. Czuję niedosyt. • To wspaniale spisana historia londyńskich położnych z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.To wspaniała i wyjątkowa podróż w czasie. • Gorąco polecam Wam i książkę i serial.
  • [awatar]
    bonika
    Wywiad-rzeka przeprowadzony przez Barbarę Burdzy. • Nie jest to biografia ale szczera opowieść o uzależnieniu od narkotyków i alkoholu , o ich wpływie na działalność artystyczną i życie rodzinne. Tych rodzinnych wspomnień jest niewiele. Za to o narkotykach dowiemy się wszystkiego. Jak je zdobyć , jak dawkować, jak wpływają na zdrowie i codzienne funkcjonowanie. • Ktoś powie : zachęca do brania - ale to nie jest prawda do końca. Maleńczuk podaje negatywne oddziaływania też i stwierdza, że narkotyki, zwłaszcza te cięższe, powinni używać tylko artyści. To wzbogaca ich twórczy świat . • Pod ich wpływem tworzył między innymi Witkacy czy Keith Richards z The Rolling Stones. Jest też rozdział poświęcony Ryśkowi Riedlowi, niezapomnianemu liderowi bluesowej grupy Dżem. Maleńczuk mówi o nim ,że był królem polskich narkomanów. Zmarł bardzo młodo z wyczerpania organizmu ale pozostawił po sobie piękne piosenki, śpiewane do dziś . Wszyscy znamy "W życiu piękne są tylko chwile" czy "Czerwony jak cegła" . • Przez wiele lat Maciej Maleńczuk był uzależniony nie tylko od narkotyków ale też i alkoholu. Prowadził bardzo awanturnicze życie , z ulicznymi bójkami włącznie. Opowiada o swoich dawnych dziewczynach , o swojej żonie Ewie, o swoich przygodach i wpadkach, fascynacjach muzycznych i swoich kolegach, przyjaciołach. Jest tu i radość i smutek. • Jego walka z alkoholizmem trwa do dziś. Narkotyki porzucił ale też nie wypiera się, że kiedyś może skorzystać. Uważa, że ćpanie dla niego było o wiele ciekawsze i miało dużo szerszy zasięg umysłowy niż picie wódki. Ale wg Maleńczuka wszyscy Polacy piją i jest to nasza cecha narodowa. Tu z Panem Maleńczukiem się nie zgadzam, nie wszyscy i nie wszyscy są uzależnieni. Być może w tym towarzystwie, w którym się kręci tak jest , ale w moim już nie. • Przedostatni rozdział książki to opowieść o przetrwaniu w świecie nałogów. Jak sobie poradził i jak jest na prawdę. Robił duże przerwy w braniu by udoskonalać się muzycznie i intelektualnie. • Nie ukrywa, że często pisał na twórczym kacu ale też jest odpowiedzialny i słowny jeśli chodzi o sprawy zawodowe. Nigdy nie prowadzi auta po pijanemu ani pod wpływem narkotyków. • Dzięki tym podróżom bardziej panuje nad nałogiem. • Ostatni rozdział to niezwykle szczera opowieść o snobizmie Maćka Maleńczuka. Piosenkarz stwierdza, że jego wrodzony snobizm odstawiał go od dragów i kazał szukać innego towarzystwa i innych rzeczy. Snobizmu się nauczył wtedy gdy zaczął słuchać jazzu. Narzucał sobie pewne obowiązki intelektualne, które skrupulatnie wypełniał. By to osiągnąć musiał mieć czysty umysł więc w tych okresach nie brał żadnych narkotyków. • Książkę kończy tekst piosenki "Postacie" oraz wkładka z archiwalnymi zdjęciami piosenkarza. • Tekstów Pana Maleńczuka znajdziemy w niej dużo więcej. • Książka jest trochę nudna z uwagi na często nieciekawe pytania i powtarzanie wciąż tego samego tematu. Ma 383 strony więc jest co czytać. Nie jest chronologiczna ale to w sumie nie przeszkadza. Największa część wywiadu poświęcona jest wszelakim narkotykom . Być może ten temat był najbardziej interesujący dla Autorki . Dla mnie , osobiście , mniej. • Maciej Maleńczuk to postać znana z polskiej sceny muzycznej , poeta i wokalista. Osoba budząca zawsze skrajne emocje. Maleńczuka się lubi lub nie. • Ja lubię go za dosadne, szczere wypowiedzi bez hipokryzji. Za talent , za piękny basowy głos. Za piękne piosenki i doskonałe covery starych hitów. Za inteligencję i otwartość. • Książka została wydana przez warszawską oficynę Czerwone i Czarne . Ma miękka oprawę ze skrzydełkami. • Na jednej z nich cytat: • "Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. Zaraz pójdę do sklepu i kupię sobie piwo, które choć trochę poprawi mi nastrój. Na co dzień towarzyszy nam presja, więc wszyscy normalni ludzie piją, a ludzie niepijący, niepalący, niezażywający dragów są ludźmi podejrzanymi. Mój sukces polega na tym, że ja nigdy nie prze­dawk­owyw­ałem­." • I taki jest Maleńczuk. Kontrowersyjny a my możemy się z nim zgadzać w całości, części lub całkowicie nie :-) • Czy warto sięgnąć po tę książkę? Myślę ,że tak jak lubimy Maćka Maleńczuka lub jak jesteśmy ciekawi narkotyków. Dla innych będzie to całkowicie nudne.
  • [awatar]
    bonika
    Recenzja poematu "Pan Maleńczuk.Chamstwo w państwie" • "Szczęście jest kruche jak kryształ. • Nieszczęście pewne jak skała. • Mądrość rzadka jak brylant • W głupoty hałdach się wala. • Poezji jest dola żebracza, • Chamstwo rechoce po balach, • Prawdę psów sfora osacza, • Kłamstwo zaś wolność zachwala." • Zaczęłam od końca. Jest to fragment "Epilogu" - ostatniej części poematu Maćka Maleńczuka, znanego piosenkarza, kompozytora, mieszkającego i tworzącego w Krakowie. • Poezja zajmuje w moim życiu ważne miejsce a poezja śpiewana tym bardziej. Maciej Maleńczuk fascynuje mnie od dawna więc nic dziwnego , że sięgnęłam po jego poemat. • Prowokuje w piosenkach, prowokuje też w swoim poemacie. Obnaża nasze wady narodowe, krytykuje podstawy polskiego państwa, parodiuje polityków. • Poemat zachwyca lekkością pióra i niezwykle celnymi spostrzeżeniami Autora. Tomik dedykuje "Krakusowi co się zowie Tadeusz Boy-Żeleński" i chyba dlatego poemat spisuje językiem starej polszczyzny. • Tadeusz Boy Żeleński żył w latach 1874 do 1941 , z wykształcenia lekarz , był krytykiem, tłumaczem, poetą-satyrykiem, publicystą,działaczem społecznym. Światła postać , która zasłynęła jako narodowy prześmiewca . Pisząc teksty do słynnego krakowskiego kabaretu Zielony Balonik ośmieszał konserwatywne autorytety i mieszczańską pruderię. • Nie można porównywać Maleńczuka z Boyem ale Autor poematu na pewno się wzoruje. Ośmiesza, prowokuje, krytykuje, parodiuje ale też ostrzega, poucza. • "lepiej się zajmijmy własnym wychowaniem, • Poznajmy swe miejsce oraz w Państwie rolę, • Inaczej chamstwa pogrążą otchłanie • Ojczyznę. I znowu pójdziemy w niewolę" • Każda część poematu porusza inny główny temat. Są tu odniesienia nie tylko społeczne, moralne ale też porusza zagadnienia wiary, opowiada o swoich fascynacjach literaturą, mówi o swoich muzycznych idolach. • Ta książeczka to przekrój zagadnień z każdej dziedziny naszego życia. • Potępia chamstwo, korupcję, warcholstwo, głupotę i nieuczciwość. Bliski jest moim poglądom. • Oczarował mnie bezwzględnie. • I jeszcze mamy dodatkową gratkę -możemy poematu wysłuchać z płyty cd, dołączonej do książki. Czyta sam Autor. Tylko siąść w wygodnym fotelu , zamknąć oczy i słuchać. • Relaks i przemyślenia. • Zgadzam się z poglądami Pana Maleńczuka ? czy też nie :-) • Książka jest niewielka, w miękkiej oprawie, ma 49 stron. • Zamyka ją poruszająca refleksja Autora, z którą się zgadzam a Autora podziwiam • " Ciernista dla nas ta droga. • Nie da nadziei śmierć miła. • W rozpaczy szukamy boga, • a Bóg nas do diabła posyła." • Obok tego poematu nie można przejść obojętnie. Jest wyjątkowy, kąśliwy ale też mądry.
  • [awatar]
    bonika
    Autobiografia niemieckiego aktora - skandalisty, pochodzenia polskiego • Klausa Kinskiego. • Notka biograficzna z internetowej Encyklopedii PWN • Kinsky KLAUS, właśc. Mikołaj Nakszyński, ur. 8 X 1926, Sopot, zm. 23 XI 1991, Lagunitas (stan Kalifornia), niemiecki aktor filmowy; • grał w kilkudziesięciu filmach zrealizowanych w Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA; wybitne kreacje, gł. w dramatach W. Herzoga (m.in. Nosferatu-wampir 1978, Woyzeck 1979 oraz Fitzcarraldo 1982), także Shuji Terayama (Owoce namiętności 1981 wg P. Reage); wspomnienia. • I tak niewiele ponad to dowiadujemy się z książki o jego prywatnym życiu i pracy . • Jest to opowieść głównie o jego bogatym życiu erotycznym. O jego podbojach i miłościach, o przelotnych romansach . • Ale trwalszych związków w jego życiu było mało. Zaciągał do łóżka wszystkie kobiety, które spotykał na swojej drodze, bez względu na wiek, wygląd a co najgorsze na stopień pokrewieństwa. • Książkę czyta się bardzo ciężko . W natłoku przeżyć łóżkowych Autora giną inne tematy dotyczące innych sfer jego życia. O każdej osobie - reżyserach, aktorach, niezliczonych kobietach wypowiada się źle a nawet bardzo źle i najczęściej niezwykle wulgarnie. • Wulgaryzm dotyczy też opisów jego niezliczonych aktów seksualnych , a które stanowią główny wątek tej autobiografii. • Biorąc do ręki tę książkę oczekiwałam czegoś innego. Pamiętając jego doskonałe filmowe kreacje nastawiłam się na interesujące zwierzenia z planów filmowych. Nic z tego. Każdy film , w którym grał wg niego był głupi i beznadziejnie napisany. Grał tylko dla pieniędzy i było mu obojętne co i gdzie i o czym byle dużo kasy dostał. • Pieniądze przepuszczał na kobiety,domy, samochody, niezliczone podróże tam i z powrotem. Kupił nawet wyspę. • Miał troje dzieci, każde z inną kobietą. Dwie córki i syna, którego najbardziej kochał. Synowi też poświęca tę autobiografię. • Książkę kończy list Autora do syna. Tylko we wspomnieniach Kinskiego o synie widzimy jego miłość do człowieka. Całej reszty ludzkości Autor nienawidzi. Jest tylko on i jego syn. • Klaus Kinski zagrał w ponad 200 filmach, występował też w teatrach. Nigdy nie skończył żadnej aktorskiej szkoły bo jak sam stwierdza to całkowity debilizm i żadna szkoła aktora niczego nie nauczy. • Przez przypadek trafił w to środowisko, a że zawsze miał bujną wyobraźnię i zapewne talent , jego zawodowe życie toczyło się przed kamerą. • Pochodził z bardzo biednej rodziny i już w dzieciństwie przeprowadził się z całą rodziną do Berlina. Nie miał jakby swojego miejsca na ziemi ale najbardziej cenił niemiecki język i kulturę. • Interesujący człowiek, wybitny aktor ale nade wszystko erotoman, egoista i furiat bliski szaleństwu. To wszystko przebija z kartek tej autobiografii. • Czy warto ją przeczytać? Warto, mimo wszystko.
  • [awatar]
    bonika
    Wśród książek , dużą popularnością cieszą się biografie, napisane lepiej lub gorzej. • Na półkach księgarskich jest ich tak wiele aż trudno zdecydować się , którą wybrać. Najczęściej jednak decydujemy się wybrać historię osoby, którą podziwiamy i lubimy. Ja najczęściej wybieram autobiografię. • I tak wybrałam "Wyśpiewam Wam Wszystko" Urszuli Dudziak, jazzowej wokalistki, którą słucham z przyjemnością i podziwiam za jej talent. • Ta autobiografia jest wyjątkowa. Czyta się jednym tchem. Pełna humoru i śmiesznych anegdot. Czytelnicza uczta. • To tak jak siąść przy kawie z najlepszą przyjaciółką i słuchać jej ciekawych opowieści o jej życiu, jej sukcesach i porażkach, o ciekawych miejscach, o miłości , żalu ,życiowych rozczarowaniach , o macierzyństwie i wszystkim innym co składa się na nasze życie . • Każdy rozdział książki to tytuł piosenki, która była i jest ważna w życiu Autorki, z którą wiążą się jej wspomnienia. A wspomnienia spisuje w oparciu o osobiste pamiętniki , które prowadzi od • dzieciństwa . Dzisiaj też wszystko notuje. • W autobiografii nie ma chronologii wydarzeń ale to w niczym nie przeszkadza. Lekki styl pisania i wszech obecny humor zachęca do śledzenia wspomnień w takt dawniejszych i dzisiejszych piosenek. • Trudno, na prawdę trudno odłożyć tę książkę do jutra. • Książka ma wiele fotografii z rodzinnych zbiorów a niektóre jej strony ozdabiają rysunki Autorki . • Wszystkie zdjęcia opatrzone są , najczęściej zabawnym, komentarzem Pani Urszuli . • Oto niektóre z nich : • "Strzelam z procy. Dodaję sobie mocy.A potrzebuję,bo w szkole mam same dwóje." (1960) • "Z sufitu zwisa nitka, a ja pluję do sitka" 1961 debiut w piwnicy Pod Hybrydami w Warszawie • "Tutaj,tutaj jest kamera, wystaw ryja do pikczera" • "Kocham to zdjęcie. Ma w sobie magię!Natchnienie na Manhattanie." (z Osiecką) • Historia polskiego i amerykańskiego jazzu przeplata się tu z bardzo prywatnymi i szczerymi wyznaniami. Poznajemy wzloty i upadki jej długoletniego związku z Michałem Urbaniakiem. • Słyszymy opowieść o graniu do kotleta ( nawet nie przypuszczałam,że tak było) , o ciężkiej pracy, determinacji by osiągnąć czołowe miejsce w światowym świecie muzycznym. • Przeżywamy wspólnie z Panią Urszulą jej szaloną i trudną miłość z Jerzym Kosińskim. Poznajemy jej przyjaciół jak Agnieszkę Osiecką, Krzysztofa Komedę czy Elżbietę Czyżewską. • Czytamy o wielkich światowego jazzu jak Miles Davis czy Herbie Hencock. • Trudno nawet wszystkich tu wymienić. • Ta książka to opowieść poruszająca i pełna emocji, portret wielkiej artystki - solistki i kompozytora oraz zwykłej kobiety - córki, siostry, matki, żony, kochanki. Kobiety zmagającej się też z ciężkimi przeżyciami - choroba nowotworowa - ale nigdy nie tracącej pogody ducha. • Poznajemy kobietę jakiej chyba jednak nie znamy, zakochaną w życiu i w ludziach , przepełnioną miłością i nadzieją, niezwykle energiczną i spontaniczną i wysyłającą do nas pozytywne wibracje. • Wspaniała Artystka, wspaniała kobieta - Urszula Dudziak. • Jej optymizmem można się zarazić. Jak sama twierdzi, życie zaczyna się po sześćdziesiątce i wierzę w te słowa. A sama sprawdzę za rok:-) • Mam nadzieję, że Urszula Dudziak nie wyśpiewała nam wszystkiego i wkrótce powstanie następna opowieść o jej życiu i będzie znów ucztą dla nas, czytelników. • Takich książek - nigdy dość ! • Książka w półmiękkiej oprawie ze skrzydełkami, 285 stron, wydawnictwo Kayax Production&Publishing.
Ostatnio ocenione
1 2 3
  • Andrzej Zaucha - krótki szczęśliwy żywot...
    Bogdanowicz, Małgorzata
  • Dziewczyna z pociągu
    Hawkins, Paula
  • Flora i Grace
    Lee, Maureen
  • Za zamkniętymi drzwiami
    Paris, B. A.
  • Zapisane w wodzie
    Hawkins, Paula
  • Anioły wokół głowy
    Olbrychski, Daniel
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo