Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
54 55 56
...
97
  • [awatar]
    Iska
    ZEMSTA JEST JEDNAK SŁODKA. • B.A. Paris powieścią "Na skraju załamania" może spokojnie pretendować o tytuł mistrzyni thrillera psyc­holo­gicz­nego­. Misternie skonstruowana fabuła, intrygujące portrety bohaterów, ciągle wzrastające napięcie i ta bezustannie podsycana w czytelniku ciekawość... Nie można być znudzonym jej opowieścią. • Główną jej bohaterką jest Cass - młoda mężatka, z zawodu nauczycielka. Pewnej burzowej nocy wraca do domu przez las. Jej uwagę przykuwa stojący w leśnej zatoczce samochód z kimś w środku. Cass zatrzymuje się, ale w wyniku braku zainteresowania kobiety jej osobą po chwili namysłu postanawia odjechać w strugach deszczu. Rankiem natomiast dowiaduje się, że spotkana przez nią w środku nocy dziewczyna została zamordowana. W Cass budzą się wyrzuty sumienia. Na dodatek zostają bardzo szybko spotęgowane, gdy ofiarą okazuje się być ktoś, z kim całkiem niedawno zaczęła nawiązywać znajomość. • Od tej pory Cass nie może sobie poradzić z własnymi myślami. Na domiar złego wokół niej zaczynają się dziać naprawdę bardzo dziwne rzeczy. Otrzymuje głuche telefony, ma ogromne problemy z pamięcią, czuję się prześladowana... Czyżby powoli popadała w obłęd? Czy to pierwsze objawy demencji, w wyniku której także zmarła jej matka? Być może to wszystko to tylko jedna wielka mistyfikacja? O co toczy się ta gra pozorów? Rozum płata jej figle? Komu może tak naprawdę zaufać i zwierzyć się ze swoich problemów? Okazuje się, że tych osób jest w jej pobliżu niewiele... • Wartka akcja z mnóstwem zaskakujących sytuacji i ciekawie skonstruowana fabuła to niewątpliwie dwa atuty tej powieści. Jest tylko jedno małe ale... Tym razem dość szybko czytelnik ma okazję zorientować się w sytuacji i rozwiązać zagadkę przygotowaną przez autorkę. Fakt ten jednak nie psuje "zabawy w czytaniu" tej lektury. Mimo wszystko chce się wiedzieć w jaki sposób dojdzie do zdemaskowania czarnych charakterów w thrillerze. Polecam więc gorąco. Rzecz warta uwagi.
  • [awatar]
    Iska
    Publikacja Ewy Ornackiej to wstrząsający reportaż o kobietach więzionych w polskim "Alcatraz". Mowa w nim o osadzonych z zakładu Karnego nr 1 w Grudziądzu. Jak każde więzienie i to również skrywa swoje tajemnice, które dobrze by było, gdyby nigdy „nie ujrzały światła dziennego”. Jednak trudno jest nie znać niektórych z więźniarek, skoro dokonane przez nie zbrodnie przez wiele tygodni znajdowały się na pierwszych stronach gazet w całym kraju. Wielu z nas do dziś pewnie zastanawia się co się stało z matką małej Madzi z Sosnowca czy najsłynniejszą chyba boromeuszką Bernadettą znęcającą się nad swoimi podopiecznymi w Zabrzu. Jak wygląda ich życie za kratami? Jak są traktowane? Czy rzeczywiście zostały skazane na potępienie? A może wiodą w więzieniu beztroski żywot? Reportaż ten jest wstanie zmienić nasze wyobrażenie o świecie kobiet po tamtej, zniewolonej stronie. W końcu możemy przyjrzeć się nieco bliżej więzieniom dla kobiet i warunkom w jakich muszą funkcjonować często już do końca swoich dni. • Świat kobiet po drugiej stronie krat to nie sielanka, tylko walka o przetrwanie. Mimo wszystko to nadal życie. Jednak więzienia to nie tylko sami osadzenie to również oddziałowi funkcjonariusze, opiekunowie, psychologowie, którzy też nie mają łatwej pracy. Są narażeni na ogromny stres, a poza murami więzienia także na nieb­ezpi­ecze­ństw­o ze strony współtowarzyszy niedoli, znajdujących się na wolności. Dzięki Ewie Ornackiej możemy przyjrzeć się temu wszystkiemu naprawdę z bardzo bliska. Jej reportaż całkowicie zmienia w człowieku dotychczasowe wyobrażenie o więziennej rzeczywistości.
  • [awatar]
    Iska
    Bardzo dobrze, że sięgnęłam po "Dżosefa" na samym szarym końcu prozy Małeckiego, bo z całą pewnością w przeciwnym razie straciłabym chęć na jego pozostałe powieści. A zniechęciłby mnie przede wszystkim Joseph Conrad, którego twórczości jak dotąd nie byłam wstanie zaakceptować, a którą tak bardzo zachwyca się z kolei autor "Dżozefa". • Powieść ta jest zupełnie inna od pozostałych napisanych przez Małeckiego. Jest jedną wielką metaforą, do której klucz stanowi twórczość Josepha Conrada. Mamy w niej do czynienia w zasadzie z trzema głównymi postaciami. Są nimi dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz i ten Czwarty czyli Stachu. Co ich łączy? Na pozór bardzo niewiele. Znaleźli się poprostu w jednej sali szpitalnej jako pacjenci i to by było na tyle. Mimo różnic społecznych nawiązują ze sobą dialog, który w dużej mierze staje się raczej monologiem jednego z nich. Tak oto Grzegorz chłopak bez celu w życiu i Kurz, któremu rzekomo niczego w życiu nie brakuje stają się "wieźniami historii" opowiadanej przez Czwartego. Opowieść Stacha wstrząsa słuchaczami, ale też intryguje ich i nie pozwala się od niej oderwać. Jak się okazuje to nie jest wcale ot taka zwykła opowiastka powstała w oparciu o prozę słynnego Conrada. To jest przytłaczająca historia życia Czwartego. Czwarty swą opowieścią tak zniewala swych towarzyszy, że w pewnym momencie zapadają razem w pewien letarg, w efekcie czego sami nie wiedzą czy to wszystko czego doświadczają w szpitalnej sali jest tylko snem czy jawą. • Więc o czym jest tak naprawdę "Dżozef"? O niespełnionych marzeniach, o dziwnych kolejkach ludzkiego losu i o tym jak wiele w życiu zależy od nas samych, od decyzji które podejmujemy. I tak dzięki Czwartemu Grzegorz nabiera chęci do normalnego życia, ustatkowania się, ale także nabiera odwagi do podjęcia konkretnych kroków dotyczących nawiązania kontaktu z pewną osobą, na której mu bardzo zależało. Kurz z kolei doznaje nawrócenia. Od teraz chce stąpać ścieżką uczciwości, a nie oszustw podatkowych, na których dorobił się niezłego majątku. A Czwarty zwyczajnie ma zamiar uwolnić się od swych demonów z przeszłości, co mu się niewątpliwie udaje uczynić dzięki Grzegorzowi oraz Kurzowi, którzy stają się niejako powiernikami jego tajemnicy z dzieciństwa. Okazuje się, że w każdym momencie swego życia zawsze możemy coś zmienić, zastanowić się nad swym zachowaniem, przeanalizować pewne kwestie, ale wszystko też zależy od tego kogo w tym życiu spotkamy i jaki ten ktoś będzie miał na nas wpływ. • Małecki poraz kolejny udowodnił, że jego proza stoi rzeczywiście na bardzo wysokim poziomie. Jest on doskonałym moralizatorem za co go wprost uwielbiam. A wszystko to przekazuje czytelnikowi za pomocą naprawdę prostych słów. Polecam, polecam, polecam...
  • [awatar]
    Iska
    Muszę przyznać, że mile zaskoczyła mnie B.A. Paris. Jej debiut literacki jest całkiem znośnym, intrygującym i wciągającym thrillerem. • Na początku temat związany ze znęcaniem się mężczyzny nad swą żoną wydał mi się nieco oklepany. Autorka mimo wszystko podołała zadaniu i w sposób niebanalny skonstruowała fabułę swojej powieści. Ciekawe są też w nim portrety bohaterów. Jack na pozór idealny mąż, a w rzeczywistości okrutny sadysta, który swą technikę manipulacji doprowadził wprost do perfekcji. Na dodatek profesja prawnika, którą trudni się na codzień stworzyła mu dodatkowe alibi. Grece z kolei to Bogu ducha winna kobieta. Poprostu ofiara, którą tak naprawdę mógłby zostać każdy. Znalazła się w sytuacji beznadziejnej, ale zachowała "spokój". Jedyną jej motywacją do wydostania się z piekła zafundowanego jej przez męża stanowiła niepełnosprawna siostra Mili. Bo tak naprawdę to na Mili Jackowi zależało najbardziej. Jednak sprytny Jack nie potrafił wszystkiego przewidzieć i to właśnie dzięki Mili, która była naprawdę inteligentną osobą udało się Grace wyswobodzić z rąk swego oprawcy. Okazało się, że oprócz Mili ktoś jeszcze był niezwykle czujny i bardzo wnikliwie analizował życie Grace i Jacka. I gdy Grece zaczęła "grać kartami" męża jej taktykę rozgryzła Ester, dla której w jednym momencie wszystko stało się oczywiste... Wystarczyło tylko trochę poczekać na jeden fałszywy krok Jacka, żeby Ester mogła utwierdzic się w swoim przekonaniu. Każdy przecież w końcu popełnia jakieś błędy. • "Za zamkniętymi drzwiami" to bardzo dobrze skrojony thriller, przy lekturze którego raczej trudno jest się nudzić. Po jego przeczytaniu osobiście czuję tylko lekki niedosyt. Mogłaby autorka dopowiedzieć jeszcze kilka słów na temat dalszych losów bohaterów, ale zaniechała temu pomysłowi. A szkoda trochę... Mimo to polecam gorąco lekturę.
  • [awatar]
    Iska
    Przeczytałam mnóstwo książek o Holocauście i jedynym wspólnym mianiwnikiem dla nich jest fakt, że są to historie całkowicie autentyczne i że ich bohaterom udało się jakimś cudem przeżyć to niewyobrażalne piekło. Wszystkie inne szczegóły są całkowicie odmienne. Niby dotyczą jednego miejsca - Auschwitz, a historie opowiedziane przez osoby, które tam były są diametralnie różne. Sam Pivnik jest kolejnym, który ocalał. Ocalał cudem. Miał mnóstwo szczęścia, ale niewątpliwie pomógł mu w tym również ogromny hart ducha i niewiarygodna chęć przeżycia tego wszystkiego. Doświadczył ogromnego cierpienia, strachu, lęku, nękania, a także brutalnego bicia i różnego rodzaju chorób. Doczekał się wyzwolenia obozu, lecz nie zdołał ustrzec się przed marszem śmierci. Mimo tym wszystkim nazistowskim przeciwnościom losu OCALAŁ i postanowił swą niewiarygodną historię opowiedzieć ku przestrodze. Co wyróżnia relację Pivnika na tle pozostałych historii tego typu? To, że mimo podeszłego wieku pamięta tyle szczegółów dotyczących nie tylko ofiar, co również samych zbrodniarzy. Dokładnie relacjonuje nawet jaki spotkał ich los po wielkiej przegranej III Rzeszy. Okazuje się, że niemalże każdy z nazistów wobec którego toczyło się postępowanie karne otrzymał wyrok wprost kuriozalny, całkowicie nieadekwatny do popełnionych przez nich makabrycznych zbrodni dokonanych na tysiącach niewinnych ludzi. Najbardziej żenujące dla mnie jest to, że zbrodnia ta rozgrywała się na przestrzeni aż pięciu lat. Aż pięć jakże długich lat potrzebowała Europa, żeby się w końcu obudzić i zareagować w sposób konkretny. To jest bardzo frapujące dla mnie i zarazem przerażające. Dziś też byśmy potrzebowali tyle czasu, żeby pokonać jednego sadystycznego psychopatę rangi Hitlera? Strach pomyśleć nawet. Ale to się wydarzyło i nie da się cofnąć czasu, ani przywrócić odebranych iskier życia. • Opowieść Pivnika wprost poraża czytelnika swoim realizmem. Jest wstrząsająca, brutalna i dająca naprawdę bardzo wiele do myślenia. Jak człowiek człowiekowi może zagotować takie piekło za życia? Niep­rawd­opod­obne­...
Ostatnio ocenione
1
...
76 77 78
...
81
  • Motylek
    Puzyńska, Katarzyna
  • Pięć osób, które spotykamy w niebie
    Albom, Mitch
  • Więcej czerwieni
    Puzyńska, Katarzyna
  • Cuda
    Metaxas, Eric
  • Mężczyzna ze Stumilowego Lasu
    Lain, Douglas
  • Któż jak nie Bóg?
    Fulwiler, Jennifer
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo