Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
To dobra lektura na wakacyjny leżak.Czyta się szybko, przyjemnie. Historia zaczyna się spokojnie, wręcz niewinnie, by z kolejną kartką nabierać rozpędu, coraz więcej wspomnień, niedomówień, tajemnic.Z jednej strony nie do końca pochwalałam postępowanie bohaterów: jakieś kłamstwa, uczucia tak silne, że prowadzą do obsesji, zdrady, ukrywanie morderczych uczynków, ale z drugiej strony czego byśmy nie zrobili dla milości?
-
To, że książka tej autorki jest dobra , a nawet bardzo, i że polecana jest do przeczytania, nie trzeba mówić, mogłabym ewentualnie podzielić się z pewnymi swoimi spostrzeżeniami. Jak zwykle u p.Picoult książka pełna jest głębszych myśli, przy których się zatrzymujemy, np. że "im częściej robisz coś odrażającego, tym łatwiej znaleźć usprawiedliwienie". I to jest tak oczywiste, że aż przerażające. Miałam jakieś sprzeczne odczucia w odniesieniu do Sage: niby taka nieśmiała i ukrywająca się, ale zdolna do romansu z żonatym mężczyzną, albo w relacji z Josefem, z jednej strony buduje zaufanie, z drugiej zdradza. To oczywiście samo życie! No i sprawa holokaustu: to rzadko spotykane by ten temat został poruszony w obcojęzycznym wydaniu i tak drastycznie. Czasem trudno innym uwierzyć w to wszystko, jeszcze dzisiaj można spotkać się z twierdzeniem, że "holokaust nigdy się nie zdarzył". Ksiązka na pewno pełna emocji, wzruszeń, dająca do myślenia.
-
To moja wina, zasugerowałam się tytułem, a to nie była TA Syberia. Owszem rzecz dzieje się w tej groźnej, nieprzystępnej i nieludzkiej krainie, ale sorry takie tam panują warunki, że zimą -40 stopni, a latem +40. A co mi nie pasowało? Bardzo dziwny język, niejasny, trochę jakby staromodny. No i opisana historia. Zgodzę się, że nikt nie chciałby, aby ktoś za niego decydował gdzie ma żyć, tym bardziej jeśli chodzi tu o tak ekstremalne miejsce jakim jest Syberia, ale bohater książki chyba nie mógł aż tak bardzo narzekać. Pan Kroger i spora część mieszkańców Nikitino żyje bowiem, jak na ówczesne warunki całkiem przyzwoicie, pośród przyjaźni, szacunku, w szczęściu i zdrowiu, budując sobie kolejne miejsca przyjemności w postaci kina, kawiarni i basenu, poprostu Wersal. Trzeba przyznać, żę zakończenie dało trochę w kość, ale to tyle. Generalnie zmęczyła mnie ta książka!!
-
Super czytadło właśnie na wakacyjną porę.Razem z bohaterami dużo podróżujemy, przemierzamy Anglię wzdłuż i wszerz,przechodzimy przez średniowieczną Europę i dalej na wschód, aby w końcu z karawaną dotrzeć do Persji.Po drodze dorastamy z głównym bohaterem,snujemy piękne plany, by konsekwentnie je realizować.I to też jest ogromny plus tej książki:jej tytułowy bohater i jego zaciętość w dążeniu do celu, do pozazdroszczenia. W książce jest mnóstwo przygód i egzotyki, jest wielka miłość do kobiety i do nauki, są przyjaźnie, miłostki i opisy walki - różnej.Napewno warto!
-
To książka z gatunku tych problemowych, trudniejszych, dających do myślenia. Jak do tej pory sprawa osób zaginionych mnie omijała, a może to ja nie chciałam wnikać w te niełatwe tematy. Czasem podświadomie omijamy coś czego tak naprawdę się boimy, jakby mogło to na nas przejść, żeby tlko się nie zarazić. Strach związany z zaginięciem kogoś bliskiego, niepewność co się stało, ból i pustka. Koszmar! I te wszystkie odczucia są tu wyraźnie pokazane, a obok nich wspomnienia dzięki którym poznajemy zaginionego Staszka, jego najbliższych, i być może powody jego zaginięcia, ale to juz jest temat otwarty dla każdego... Pozycja na pewno warta przeczytania!