Książka dobra,historia ciekawa,ale oczekiwałam więcej grozy,strachu,okropności,niesamowitych opowieści-za to lubię Kinga,tutaj tego mi stanowczo zabrakło!

No nie rewelacja,taka przyjemna odskocznia od poważniejszych tematów,tym bardziej gdy wiadomo,że to całkowicie fikcja.

To miała być książka o miłości i chyba była, ale mnie nie przekonała.Opisane zostało uczucie,które trwało tysiące lat i to mogłoby zadziwić,ale poza trwaniem przez wieki niewiele z tego mamy:nie ma żaru i ognia,nie ma oddania i innych symptomów jakich bym oczekiwała. Jest jednak coś co mnie szczególnie zainteresowało-zjawisko reinkarnacji.Główny bohater żyje od wieków zmieniając ciała.Należy do wyjątkowych bo zdaje sobie z tego sprawę,on wszystko pamięta i odnajduje dusze swoich bliskich,a zwłaszcza poszukuje jej.I właśnie ten wątek trzymał mnie przy książce,generalnie to się dłużyło,nie było zachwytu,o nie!

Niesamowita historia chłopaka,biednego,prostego tzn bez jakiegokolwiek wykształcenia,ale z wielkim sercem i ciekawością życia.Zastanawiające ile można wynieść wiedzy z codziennych zdarzeń jeżeli z uwagą się żyje,słucha innych,dostrzega to co dzieje się wokół,często drobiazgi,istotne.A wszystko tak pędzi,nie ma na nic czasu,może by zwolnić i się rozejrzeć,przysłuchać się?Teraz właśnie taka pora,warto.

Czyta się naprawdę rewelacyjnie,wątki wciągają całkowicie i tylko ciągłe pytania:kto? dlaczego? gdzie? Oderwać się trudno do samego końca! I trzeba przyznać,że kolejne części "czarnej serii" są coraz lepsze,pora sprawdzić następną pozycję.