Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Lora82
Najnowsze recenzje
  • [awatar]
    Lora82
    Smutek, bezsilność, złość... chcecie to poczuć? Z pewnością nie. Uważam jednak, że każdy powinien zapoznać się z książką "Beze mnie jesteś nikim" i mimo wszystko dopuścić do siebie te negatywne uczucia. • W tym niezwykłym dokumencie autor pokazuje, że przemoc niejedno ma imię. Oczywiście każdemu w pierwszej kolejności przychodzi do głowy obraz kobiety bitej przez mężczyznę. Faktycznie jest tak najczęściej. Jednak w książce przeczytacie również o innych przypadkach. Znajdziecie tutaj alkoholizm, wykorzystywanie seksualne, kazirodztwo, bicie dzieci oraz przemoc psychiczną, którą najtrudniej katowi udowodnić. Wszystko to przedstawione jest na konkretnych przykładach i przydarzyło się tym ludziom naprawdę. Są również statystyki, które nie napawają optymizmem. • Przemoc w polskich domach to nie tylko ofiary, ale i oprawcy. Dowiecie się jak to wygląda od tej drugiej strony i co kieruje psychopatą znęcającym się nad najbliższą osobą. Poznacie również historie, kiedy to kobieta jest złem wcielonym. Są to odosobnione przypadki, ale się zdarzają. Mnie najbardziej zainteresowała opowieść o dziewczynie, której mąż stosował niezwykle wyrafinowaną formę przemocy, czyli gaslighting. Niestety znam to z własnego doświadczenia. • Książkę "Beze mnie jesteś nikim" należy przeczytać z wielu powodów. Między innymi dlatego, żeby wiedzieć jak ustrzec się przed złem i jak pomóc osobom pokrzywdzonym. A że lektura jest trudna i bolesna? Niestety większość rzeczy na świecie taka właśnie jest.
  • [awatar]
    Lora82
    Kobiety! W 2021 roku na naszym rynku ukazała się lektura obowiązkowa. Nie żartuję! Jeszcze mi podziękujecie, że namówiłam Was na przeczytanie tej książki. Czym spowodowany jest mój zachwyt? Już wyjaśniam... • Magdalenę Kostyszyn większość zna pod pseudonimem Chujowa Pani Domu. Od dawna wiedziałam, że to wyjątkowa osoba, ale po przeczytaniu jej reportażu "Też tak mam", mogę śmiało powiedzieć, że jest naszym dobrem narodowym. Książka pani Magdy wywołała u mnie emocje, które siedziały sobie po cichutku, głęboko ukryte i prawie zapomniane. • Autorka w swoim dziele przedstawia kobiety nie mające w życiu lekko, łatwo i przyjemnie. A która z nas ma? Przeczytacie o tym jak okropne może być macierzyństwo, o nierównym traktowaniu na rynku pracy, uzależnieniu finansowym, o miesiączce, która odbiera chęć do życia i wielu innych problemach. Historie bohaterek reportażu chwytają za serce. Czytając, wielokrotnie miałam wrażenie, że czytam o sobie i stwierdzenie "też tak mam" towarzyszyło mi przez większość czasu. • Chociaż jestem bardzo wrażliwa, to rzadko wzruszają mnie książki. Jakież było moje zdziwienie, kiedy podczas lektury oczy wielokrotnie robiły mi się mokre. Najbardziej płakałam nad losem tych z nas, którym miesiączka nie pozwala normalnie funkcjonować. Musiałam przerywać czytanie, żeby się uspokoić. Właśnie ta część zatytułowana "Kobiecość" zrobiła na mnie największe wrażenie i przyniosła ogromny smutek. Niewątpliwie jednak cała książka zasługuje na owacje na stojąco. • Pani Magdo, dziękuję! Zrobiła Pani kawał dobrej roboty. •
  • [awatar]
    Lora82
    Na książkę "Cudowne życie Edgara Minta" B. Udalla trafiłam przypadkiem na lubimyczytc.pl. Zachęcona opisem i dość wysoką oceną wypożyczyłam ją z biblioteki. Po przeczytaniu pierwszego zdania, wiedziałam że będzie ciekawa. A dlaczego? Ano dlatego, że dowiedziałam się z niego, iż głowny bohater Edgar Mint w wieku siedmiu lat miał wypadek. I nie był to byle jaki wypadek. Nieczęsto się bowiem zdarza żeby listonosz najechał komuś na głowę... furgonetką. • Edgar nie miał cudownego życia. Przez pierwsze lata mieszkał z babcią wariatką i matką, której jedynym zajęciem było picie piwa i zawieszanie pustych puszek na drzewie przed domem. To co działo się po wypadku też nie można nazwać cudownym. Nie można też powiedzieć, że miał normalne życie. • Historia tego chłopca po prostu mnie pochłonęła. Można się wzruszyć, pośmiać, poczuć obrzydzenie, współczucie, wściekłość i całe mnóstwo innych emocji. Podsumowując, to bardzo dobra książka o chłopcu, który miał kufer ze słowami.
  • [awatar]
    Lora82
    Cóż mogę napisać o książce "Błękit"? Długo się nad tym zastanawiałam... • Może zacznę od tego, że jest to drugi tom cyklu o nazwie "Kwartet klimatyczny". Jakiś czas temu przeczytałam pierwszy tom pt. "Historia pszczół". Nie, nie, nie... nie trzeba czytać w tej kolejności w jakiej zostały napisane :) Te dwie książki nie są powiązane bohaterami. Łączy je tylko temat katastrof klimatycznych. "Historię pszczół" oceniłam na 7/10. "Błękit" natomiast zasłużył u mnie na słabe 5/10. I o ile sam pomysł opisania katastrof klimatycznych, które bez watpienia czekają naszą planetę, jest świetny, o tyle sama książka to absolutny "przeciętniaczek". • Opisane są dwie historie. W pierwszej poznamy Signe i przeniesiemy się do Norwegii w 2017 rok. Aczkolwiek duża część tej opowieści to wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat. Poruszony jest temat topnienia lodowców i budowy elektrowni, tam na rzekach itp.. Niestety jeśli ktoś liczy na szybki rozwój akcji to będzie zawiedziony. Tak jak ja. • Druga historia opowiada o Davidzie i jego rodzinie. Tym razem jesteśmy we Francji w 2041 roku. Na świecie panuje susza. Deszcz nie padał od kilku lat. Są jednak jeszcze miejsca gdzie zostały zasoby wody pitnej pod powierzchnią ziemi. I właśnie tam próbują dostać się David z córką. Trafiają do obozu dla uchodźców. Jeśli chodzi o rozwój akcji to znowu mamy żółwie tempo. • Oczywiście to moja subiektywna ocena. Czytałam opinię czytelników, którzy są zachwyceni tą książką. Ja po prostu jestem przyzwyczajona do innego rodzaju powieści i przy "Błękicie" trochę się wynudziłam :)
  • [awatar]
    Lora82
    "Dom bez klamek" Jędrzej Pasierski, wydawnictwo Czarne • Do debiutu Jędrzeja Pasierskiego podeszłam z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony pomyślałam, że fajnie, bo to kryminał, a ja lubię kryminały. Ale z drugiej strony, napisał go polski pisarz. A ja bardzo często zawodziłam na książkach polskich autorów. Oczywiście są wyjątki, bo twórczość Wiesława Myśliwskiego, Jakuba Małeckiego i Romy Ligockiej uwielbiam. Jest jeszcze trzecia strona, czyli to co tak naprawdę wpłynęło na decyzję o wypożyczeniu i przeczytaniu tej książki - morderstwo popełnione w szpitalu psychiatrycznym. Lubię takie klimaty 😉 • "Dom bez klamek" to pierwsza część serii z podkomisarz Niną Warwiłow. Na początku ta postać trochę mnie drażniła. Nieogarnięta pani policjantka w ciąży, prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa pacjenta szpitala psychiatrycznego. Wypija przy tym morze kawy i wina. W książce pojawia się więcej trupów. Policja co chwilę znajduje zwłoki zarówno pacjentów jak i personelu medycznego. Z czasem polubiłam podkomisarz Ninę. W sumie to było mi jej żal. Nie ma kobieta łatwego życia. Wszystko wskazuje na to, że będzie sama wychowywała swoje dziecko. Po rozstaniu z partnerem nie stać jej na opłaty za mieszkanie. Z kolei jej ojciec jest nietrzeźwiejącym alkoholikiem. W pracy Nina też nie ma lekko. Sam fakt, że jest kobietą powoduje, że koledzy na warszawskiej komendzie patrzą na nią z wyższością. Ciąża też nie ułatwia prowadzenia śledztwa. Ale żeby nie było tak beznadziejnie, pojawia się przystojny prokurator, który jest Niną zainteresowany. Zresztą z wzajemnością ❤. • Na początku ciężko mi sie czytało. Trudno mi było wejść w rytm tej książki. Jednak od około setnej strony wciągnęła mnie wartka akcja. Na pewno przeczytam kolejną część pt. "Roztopy". Jestem ciekawa jak potoczą się losy Niny Warwiłow. I jaki wpływ będą na nią miały demony z przeszłości.
W trakcie czytania
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo