Wanna z kolumnadą:
reportaże o polskiej przestrzeni
Autorzy: | Filip Springer Wojciech Chorąży Andrzej Stasiuk |
---|---|
Wydawcy: | Wydawnictwo Czarne (2013) IBUK Libra (2013) Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Larix im. Henryka Ruszczyca |
ISBN: | 978-83-7536-556-6, 978-83-7536-659-4 |
Autotagi: | dokumenty elektroniczne druk e-booki sprawozdania |
4.5
(12 głosów)
|
|
|
|
-
Autor Filip Springer stawia także niewygodne pytania. Dlaczego żyjemy w brzydkim kraju? Czy możemy coś zmienić? Czy jedyną drogą jest „czyn społeczny”? „Wanna z kolumnadą” pokazuje, że większość Polaków jest na brzydotę ślepa, a jeśli już coś dostrzegamy, to w starciu z politykami i deweloperami – jedni i drudzy sprzedają głównie obietnice – nie mamy szans. Szkoda, że ci, którzy powinni przeczytać tę książkę w pierwszej kolejności, zapewne po nią nie sięgną. A jeśli już, to zignorują. Wkrótce będzie jeszcze brzydziej." • www.polityka.pl
-
Reportaż przeplatany z bardzo subiektywną oceną autora polskiej przestrzeni. Nie ze wszystkimi jego tezami się zgadzałam, przy rozpracowaniu pewnych tematów drażniła mnie niekończąca się fala nieuzasadnionej krytyki, jakby perspektywa przyjęta przez autora była jedynie słuszna i nie trzeba było niczego tłumaczyć. Czasem bliżej mi było więc do pojmowania rzeczywistości prezentowanego przez rozmówców, którzy w opowieści pojawiają się najczęściej dla "dopełnienia obrazka beznadziei". Bo, jak i oni, rozumiem potrzebę grodzenia swoich parceli przez niektórych. Rozumiem pastelowe kolory na ścianach, krytykowałabym poszczególne kombinacje, a nie zjawisko jako całość. Zdjęcia zamieszczone jako ilustracje do książki nie są dobrymi przykładami dla tez autora - a jeśli są, to tezy te łatwo obalić. Ogółem widziałam dużo brzydsze, autentycznie szpetne miejsca; czasem zastanawiałam się więc, o co autorowi chodziło. • Co by nie było, reportaż napisany jest zwięźle, wciągająco, ma ciekawy układ i wtrącenia "słownika". Jako książka, z posłowiem Stasiuka, którego stanowisko bardziej do mnie trafia, jest interesująca i szybko się ją czyta.
-
Kawał dobrego reportażu o polskiej architekturze i przestrzeni publicznej. To jest ta pozycja z dorobku Springera, która mówi o zjawiskach negatywnych. Nie złośliwie - a może: też złośliwie - ale w przypadkach trudnej do zakwestionowania bezmyślności, parciu do komercjalizacji, tandety, ale i skandali dot. architektury, wizualnej strony, lobby i przepisów prawa. Nie ze wszystkimi wnioskami/ideami autora się zgadzam, co jednak odbieram jako przyczynek do refleksji/dyskusji i uważam, że również stanowi o wartości tej książki. Moim zdaniem - pozycja obowiązkowa dla każdego kontestatora polskiej rzeczywistości, w szczególności krajobrazu miast.