Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
103
  • [awatar]
    agnesto
    Gdyby nie rysunki Lisy Aisato... gdyby nie one, ta książka nigdy nie trafiłaby do moich rąk... • ale po kolei. • oto Dorosłość Linn Skaber. pięknie wydana ksiązka będąca tak na prawdę zbiorem ni to przemyśleń, ni to refleksji, ni to pamiętnikowymi wpisami z codzienności. Jest tu o dorosłym synu, który wylatuje na studia i którego ona, mama, żegna na lotnisku. patrzy na niego, na dorosłe dziecko, na JEJ dziecko i nie może uwierzyć w czas i jego przemijanie i bieg wskazówek zegara. wskazówek, które przy okazji wyrzeźbiły na jej twarzy zmarszczki i zmieniły ciało. on dorósł, ona się zestarzała. ciało nie to, samopoczucie nie to, zdrowie tym bardziej. Dorosłość? tu już starość wedle Linn zagląda. a przecież - co mnie mierzi okropnie - pięćdziesiątka to nie starość. to piękny wiek na pograniczu, wiek, w którym wiele decyzji ma znaczenie. styl życia, podejście do siebie, podejście do innych, bliscy i znajomi i GŁOWA. własna głowa!!! • Linn pisze o zajęciach z jogi, o zakupach, o koleżankach, o pracy... o zdrowiu i swoim ciele. martwi ją wiek - jej wiek - 50 (!) lat na barkach. i to umartwienie w niej stało się prowodyrem do pisania owej Dorosłości. mało tu radości z życia, z codzienności, nie ma żartów z samej siebie, nie ma tej lekkości i swobody, jaką cenię i jaką chłonę ja. nie ma akceptacji codzienności z jej bolączkami i normalnością. nie ma hamulca i odpoczynku, a nawet jeśli są, to do głowy wskakują wspomnienia ni to ludzi, ni to słów, jakie powiedzieli... ale to też prowadzi do utyskiwania. bo ktoś nie żyje, bo kogoś już nie spotka, bo czas... bo klepsydra przesypuje piasek... • Linn szuka kropek, które łączy ze sobą, a które tworzą napis STAROŚĆ. i taki powinna nadać tytuł tej książce. stara 50-tka? • Gdyby nie rysunki Lisy Aisato, gdyby nie ich wdzięk, piękno i perfekcja, nie sięgnęłabym po tą publikację. i pewnie narażę się tym, którzy się nią zachwycają, ale to piękna książka, jakich wiele. o niczym konkretnym. czytasz i zapominasz szybciej, niż czytałaś. nic w tobie nie zostanie po niej prócz rysunków, które są tak pełne piękna i szczegółów, że częstokroć na długo przykuwają spojrzenie. i te rysunki zapamiętasz, nie teksty ani ich treść. A szkoda, bo nastawiasz się na synchronizację pięna kreski z głębiąsłów i co? • agaKUSIczyta
  • [awatar]
    agnesto
    Muminki - białe trolle, które (gdy mamusia Muminka zerka z okna z piętra wyglądają z góry jak białe gruszki o większych pupkach) albo się kocha, albo nie. Nie ma nikogo, kto pokładałby swoje podejście do nich gdzieś pomiędzy. • A Muminki sprawiają cuda. Od lat. Najpierw ratowały samą Tove Janson (autorkę) od odgłosów i strachu podczas II wojny światowej - uciekała do świata fantazji pisząc bajki o Muminkach), teraz Muminki czarują sobą i pomagają wszystkim - i dzieciom i dorosłym. • dlaczego? • Bo ich przygody i perypetie zachwycają, a dodatkowo - co stanowi KOLOSALNY POZYTYWNY ATUT - czarują własnym podejściem do życia i codzienności. w dolinie Muminków można być dziwnym, można się chować między stoikami dżemu i straszyć nocą, można spać w koszyku z robótkami ręcznymi, można czekać na wiosnę i przespać całąąąą zimę. Można nawet mieszkać na dachu, gdy dom zalało, ba, nawet popływać po oceanie i trafić na teatr na wodzie;) • w tym tomie Przygód Muminków mamy same niespotykane perypetie. do Doliny przybywa z mamą (z Mimblą i całą rzeszą rodzeństwa) mała Mi, która wbrew Małej (w imieniu) robi Wielkie zamieszanie - zawsze. Muminki trafiają do teatru i grają sztukę napisaną przez Tatusia, którą oglądają świecące Hatifnaty, do wioski wraca Włóczykij - wiosenne roztopy same w sobie sprawiają, że Muminek już na niego czeka. A niedobry stróż parku - pan Paszczak - zamyka park i wszystkiego zabrania (w nim). I jak tu przejść obojętnie obok takiej książki - pytam. Jak po nią nie sięgnąć, nie zanurzyć się w niej i nie zapatrzeć w urocze rysunki? Ona kusi, dosłownie - już samą szatą graficzną, a wnętrze? powala w aureoli radosnej euforii • ta ksiązka ma też swoje drugie dno - uczy szacunku, przyjaźni, pokazuje jakie znaczenie ma rodzina i bycie razem, co to jest milość i bliskość i tęsknota, a nawet marzenia - że warto je mieć. życie zaskakuje i nas, ale i same Muminki, które nie znają jutra. może będzie lało? może koło domu przejdzie zimna, mrożąca krew w żyłach, Buka, może na żółwiu przypłynie Mimbla, bo akurat na jego skorupie ma swój dom, może rano mamusia zrobi racuszki, a tatuś odkręci kolejny słoik dżemu i posłodzi nim wszystkie herbaty? • Dolina Muminków zachwyca. • zawsze. • nawet, gdy czytałeś już raz - sięgasz ponownie i ponownie... i zachwycasz się za każdym razem, jak dziecko, które nagle odkrywa nowe przygody
  • [awatar]
    agnesto
    o jednego druida za dużo i od razu tłum... ma być tylko jeden oczywiście, Paranoiks, chudy jak pietruszka, • i do tego jeden handlarz o "kapuścianej głowie", który nie przywiózł petroleum, niezastąpionego składnika magicznego napoju. i masz babo placek, niebo spadnie nam na głowy, jakby to powiedział wódz wioski... a bez wywaru Gallowie nie pokonają Rzymian, ba, nikogo nie pokonają, bo tylko Obeliks ma siłę (w końcu za dziecka wpadł do kotła, co mu wypominają do dziś przy każdym piciu napoju. on stoi i patrzy, bo mu nie wolno... nie wolno.... raz złamał zakaz, to... skamieniał, ale to inna historia;) • Po petroleum wyrusza Asteriks... i Obeliks, bo jak jeden, to i drugi - a z nimi rusza pseudo-podróba druida, który w dziwny sposób przyciąga muchy... zwłaszcza jedną, taką tajną agentkę noszącą na swych barkach uskrzydlonych zaszyfrowane wiadomości. i donosi... o wszystkim... • Obeliks ma jej dość... • Podczas wyprawy są i faszerowane jadła, co - o dziwo - zachwycają podniebienie Obeliksa. są piraci - a jakże (ich majtek ogłasza Statek na hołyzoncie i co? i bum, łup i znowu pod wodą, a na dodatek opchnięcie marnego towaru za bajońską kwotę. transakcja, która... doprowadziła do rozpaczy piratów, haha. • i jest klapa (nie zdradzę) i porażka (całej eskapady) • i jest Panoramiks, którego ma się ochotę zabić ze złości (albo utopić w wywarze) • i jest uczta • czyli historia kołem się toczy, a muzyk znowu zakneblowany
  • [awatar]
    agnesto
    Goci na Gotów? Gallowie na Gottów, czy Gallowie na ... Rzymian? • Najlepszy strażnik granicy by się w tym pogubił, zwłaszcza, że on ich zatrzymuje, oni idą mimo tego, dostaje prawym sierpowym... No, jak tu pracować... • Niesamowity • Genialny • Rewelacyjny komiks - kolejny zresztą z Asteriksem i puszystym Obeliksem;) mistrzostwo rysunku..
  • [awatar]
    agnesto
    Oto Kubuś o bardzo małym rozumku (i bardzo dobrze, bo większy miałby więcej myśli i ciągle szukałby problemów, a mały jest i okrąglutki i praktyczniejszy, prawie jak baryłeczka z miodem) spaceruje po lesie. Rano pięknie zaczął dzień, a teraz wędruje po lesie i tym samym uczy się być TU I TERAZ - cieszy się widokiem, zapachem, dźwiękiem najdrobniejszym... zagląda pod krzaczek, gdy słyszy w nim chrobot (mały lisek w nich siedział). Wszystko go cieszy, bo nie ucieka myślami w żadnym kierunku, a skupia się na teraźniejszości. łapie motyle na nosie, uśmiecha się do nieba, kładzie w cieniu drzewa, spotyka Prosiaczka i resztę... • Piękna książka, jednak coś mnie w niej razi i nieco irytuje. Kubuś rymuje nie tak, jak powinien, układa wierszyki, które trudno mi sobie wyobrazić, by je mógł powiedzieć (nawet wydusić). On zawsze miał Mruczando, rymowane wierszyki i nie trudził się nad układaniem naciąganych wierszoklepaczy. On rymował, jak dziecko, które łapie słowa w idealną wręcz wierszowaną-rymowankę i cieszy się w niej. • A po drugie oryginalne teksty są tu przeinaczane i podpinane pod temat bycia Misia, co się kompletnie nie udało. Ten poradnik misiowy powinien być wręcz napisany jak dla dzieci - wówczas miałby swoje piękno, wartość i sens. • no i po trzecie - co trzy rozdziały wszystko się powtarza. • poza wspaniałymi rysunkami nic tu nie zachwyca specjalnie, a szkoda ...
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
90
  • Gracz
    Dostojewski, Fiodor
  • Wieczny mąż i inne utwory
    Dostojewski, Fiodor
  • Nomadland
    Zhao, Chloé
  • Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
    McDonagh, Martin
  • Oświęcim
    Krahelska, Halina
  • Młody Mungo
    Stuart, Douglas
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo