Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
agnesto
Najnowsze recenzje
1
...
94 95 96
...
104
  • [awatar]
    agnesto
    Bardzo dobry film - świetnie skonstruowany i jakże prawdziwy. Pełen pasji i muzyki - co powinno trafić w gust zarówno wybrednym widzom, jak i melomanom muzyki na najwyższym poziomie
  • [awatar]
    agnesto
    To jest prawdziwy film o miłości do grobowej deski, a ciekawy tym bardziej, że historia opiera się na autentycznych postaciach. Oto Lew Tołstoj i jego żona - wierna, oddana i zawsze tuż obok, jak wierny anioł stróż. Urodziła 13-cioro dzieci i sześć razy przepisała ręcznie dzieło męża "Wojnę i pokój". Bo tylko ona mogła odczytać "gryzmoły" i "hieroglify" jakie pisał. A każda kartka, jaka wyszła spod jego pióra była przy przepisywaniu jeszcze wspólnie omawiana i krytykowana kobiecym wzrokiem i umysłem. Bez niej Lew byłby... pewnie...nikim. Ten film ukazuje ostatnie dni życia Tołstoja - jego życie prywatne i to "poboczne". Założył bowiem coś na pozór ugrupowania "Tołstojewskiego" skupiającego osoby wyznające doktryny przez niego narzucone. A przywódca tej grupy, niejaki Vladimir Chertkov robi wszystko by "przekabacić" pisarza na swoją stronę i by spisał ostatni testament, w którym przekaże całość swoich dzieł na rzecz Rosji i narodu rosyjskiego wykluczając tym samym żonę czy rodzinę. • Film pełen pikanterii i zwrotów. Jest tu miłość Lwa do żony i młodego asystenta Lwa do dziewczyny z grupy zwolenników pisarza. Dwie pary, dwa uczucia niby tak różne a tak do siebie podobne. Bo miłość jest wieczna i trwa. nawet po śmierci. • Polecam. • ps. Christopher Plummer w roli Tołstoja - niezrównany.
  • [awatar]
    agnesto
    Ciepły, wesoły i optymistyczny film - choć z początku nic tego nie zapowiada. Oto bowiem do dziadka zjeżdżają wnuki. Nic by w tym nie było dziwnego, gdyby nie fakt, że dziadek nigdy ich nie widział. Ich matka, a jego córka, ostatnio widziała ojca 17 lat temu i od tamtego momentu utrzymywała kontakt jedynie z babcią. A teraz, by ratować własne małżeństwo odesłała dzieci do Prowansji - na wieś, do dziadków, by zadbać o siebie, a dzieciom... by zapewnić miłe wakacje. Lecz czy wnuki odnajdą radość w domu dziadków, gdzie trudno złapać zasięg telefonów komórkowych, gdzie nie ma internetu i gdzie telewizja nie nadaje ciekawych programów... gdzie trzeba zrywać owoce z drzew, wstawać rano, a jedyne co wieś może im zaoferować atrakcyjnego, to... zabawy w mieście. Bo są i szaleństwa z bykami i pochody i ..dyskoteki.. I jak się z czasem okazuje, każde z nich znajduje sobie coś dla siebie i odkrywa tym samym inną swoją naturę. Lea się zakochuje, Adrien szaleje podrywając każdą napotkaną dziewczynę, a niemowa Theo, najmłodszy szkrab ubóstwia dziadka pod każdym względem. Jak się potoczą wakacje w Prowansji? Nie zdradzam, bo zachęcam do miłego oglądania. Wspaniały film dla każdego, bez ograniczeń wiekowych. • ps. a jaka scenografia zachwycająca... Można się nią rozkoszować nawet po zakończeniu seansu filmowego. Jakby Francja zawitała w nas.
  • [awatar]
    agnesto
    W S P A N I A Ł A • Powieść niewiarygodnie dopracowana, przemyślana i napisana. • Ogromny talent literacki, kunszt oraz dar od Boga. Taka powieść trafia się raz na milion. Niezwykła historia Theodora Decketa i jego Szczygła. Ale czy na pewno jego? • Trudno napisać recenzję tej książki, która zmieściłaby się w granicach 10000 słów, raczej w ich nieprzebranym liku. Bo brakuje odpowiednich słów by wyrazić zachwyt nad \"Szczygłem\". • 840 stron a tak szybko się kończy...
  • [awatar]
    agnesto
    Szczerze przyznam, że \"dziwny jest ten film\". Głośno okrzykiwany i reklamowany (na Festiwalach w całej Europie i poza nią) lecz jest w nim coś jakby płytkiego. Nie ma w nim ciekawości ani czegoś na wskroś niep­rzew­idyw­alne­go. Oto pacjent szpitala (mądrzejszy w swoim zachowaniu aniżeli przypuszczają lekarze) ma spotkanie z fachowcem, dyrektorem szpitala w celu określenia wydarzeń jakie miały miejsce podczas ostatniej sesji chorego. Zaginął bowiem jego terapeuta i znajomi z pracy postanawiają dojść przyczyn owego wydarzenia. Oklaskiwany (w roli pacjenta Dolan) próbuje igrać z lekarzem, bawi się z nim w desperackiego kota i czmychającą myszkę, wodzi za nos i wypuszcza na nieznane pola, insynuuje fałszywe podejrzenia i ma z tego dużo zabawy. Jednak czy ta jego gra jest wiarygodna w oczach widzów? Czy jest przede wszystkim uczciwa? Raczej nie. Śledzimy zachowanie pacjenta oraz lekarza, obserwujemy bacznie ich dialog, gesty, spojrzenia...lecz to i tak nie stanowi bodźca do zachęty by uznać ten film choćby za bardzo dobry. A szkoda, bo na taki się zapowiadał.
Ostatnio ocenione
1
...
5 6 7
...
90
  • Złoty dom
    Burton, Jessie
  • Dżiny
    Aydemir, Fatma
  • Smerf czarnoksiężnik
    Peyo Créations
  • Sny Małgosi
    Czerwonka, Rafał
  • Chłopięce lata
    Coetzee, J. M.
  • Szczelinami
    Szostak, Wit
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo