Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
chrispu
Najnowsze recenzje
1
...
4 5 6
...
11
  • [awatar]
    chrispu
    Książka dwóch uczuć. • Pierwsze z nich (dla mnie) to uczucie czytania "czeskiego filmu" napisanego w stylu dawnych programów B.Wołoszańskiego - "...ale nie uprzedzajmy faktów". Narracja jest formie wspomnieniowej, pełno tu odniesień do czegoś o czym wie/znała tylko bohaterka ale w tym momencie nam o tym nie opowie bo właśnie przypomniała sobie coś innego. Powie później. Można się pogubić i zniechęcić. Przeskakiwanie po kilka stron w czytaniu nic nie da bo istotne dla zrozumienia całości elementy są wrzucane dość przypadkowo, w miejscami dziwaczne dialogi, i łatwo je przeoczyć. • Bohaterowie - jakoś trudno było mi ich polubić, jacyś tacy infantylni w swoich poczynaniach mi się wydali i praktycznie pogodzeni z tym co mają. Nie zrobią nic co byłoby niezgodne z "prawem", brak im "młodzieńczego szaleństwa", jakiejś próby wyrwania się z tego stanu w którym tkwią. Wkurzali mnie jednym słowem. • Drugie uczucie, które pojawia się po przeczytaniu całości to smutek. Cała sytuacja opisana w książce może działać depresyjnie. Ale to uwidacznia się dopiero po jej zakończeniu - w trakcie czytania ma się jeszcze nadzieję. I dobrze zaraz po zakończeniu czytania przeczytać z powrotem pierwsze dwie strony powieści - bełkot, którym wydawały mi się na początku, staje się zrozumiały. • Podsumowując - książka z ciekawym tematem (niby to fantastyka ale bardzo prawdopodobna), pokazanym dość nietypowo (w formie wspomnień), w której właściwie nic takiego specjalnego się nie dzieje (jeśli chodzi o dynamizm akcji to wlecze się ona jak "flaki z olejem"). Ale mimo wszystko, jeśli przyzwyczaimy się do sposobu narracji, to książka nas wciągnie.
  • [awatar]
    chrispu
    Całkiem, całkiem udany kryminał. Chociaż byłoby idealnie gdyby autor mniej więcej w połowie powieści czegoś nam nie zasugerował. I element pełnego zaskoczenia prysł. I właściwie poza tym drobiazgiem to nie mam się do czego przyczepić. Akcja jest w miarę płynna (chociaż powolna), sytuacje pokazane chronologicznie (nie ma jakichś równoległych dwóch wątków lub nagłego cofania się w przeszłość), całość ma fajny, deszczowo - jesienny klimat. Jest tu też kilka, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, śmiesznych sytuacji (dialogów) i stosunkowo mało tu opisów przemocy (psychicznej czy fizycznej) oraz wulgaryzmów. Po przeczytaniu książka raczej człowieka nie "zdołuje". • Jeśli ktoś już oglądał islandzki film oparty na tej powieści (Bagno z 2006r.) to to dzieło raczej do przeczytania książki nie zachęci. A szkoda. Książka jest o wiele lepsza. W filmie zmodyfikowane są motywy zbrodni i bardzo pomieszana oraz potraktowana skrótowo cała akcja dochodzeniowa (pomijając fakt iż, pewne osoby inaczej sobie wyobrażałem). Gdybym nie znał powieści, to nie bardzo wiedziałbym o co w tym wszystkim chodzi. • Podsumowując - jeden z lepszych odcinków przygód islandzkiego detektywa, który można bardzo szybko przeczytać, z ciekawym pomysłem przewodnim zbrodni.
  • [awatar]
    chrispu
    Film „Piknik po wiszącą skałą” Petera Weira – to pierwsze skojarzenie jakie mi się nasunęło po przeczytaniu tej książki. Prawie taki sam nastrój - jeśli chodzi o życie jednej z bohaterek (czyli nie wiadomo co się stało i co jest prawdą a co nie). A dodatkowo sporo tu w powieści niedopowiedzeń, jakichś wizji , ni to sennych, ni to rzeczywistych. • A po za tym mamy w książce całkiem fajnie zarysowany niepełny trójkąt miłosny. Niepełny, bo jedna z osób jednak nie kocha się z wzajemnością. Ten temat oraz wątek niby ”detektywistyczny” podobał mi się w książce najbardziej. Był napisany całkiem konkretnie. Dodatkowym plusem było bardzo bogato (plastycznie) opisane otoczenie, w którym akcja książki się rozgrywa. • Natomiast opisane rozterki egzystencjalne bohaterów podobały mi się już mniej. Jakieś takie nieprzekonywujące były. Może to specyfika natury Japończyków albo celowy zabieg autora powieści. Tacy jacyś „rozmamłani” mi się momentami wydawali, niewiedzący czego chcą od życia (chciałabym a boję się). A szczególnie jedna z bohaterek. Nic tylko „dać w łeb” by się otrząsnęła. • Świetne są tu za to jak zwykle dialogi. Krótkie, emocjonalne, z niedopowiedzeniami. • Podsumowując – niezła książka o interesująco zarysowanych postaciach życiowych samotników poszukujących drugiej połowy, momentami nużąca ale za to z ciekawym, intrygującym zakończeniem. Nie jest to w mojej ocenie, książka, którą da się przeczytać „jednym tchem” - mnie się nie udało.
  • [awatar]
    chrispu
    Przekombinowany kryminał. • Autor swoim zwyczajem bierze w książce "na tapetę" jeden z problemów społecznych tego świata. Tak mi się przynajmniej wydawało gdy zaczynałem czytać. Jednak potem okazuje się, że problemów tych jest kilka (moim zdaniem, za dużo autor tu upchał,przekombinował). I tak się te problemy wzajemnie przeplatają, iż gmatwają dokumentnie motywy zbrodni (co jest na plus) ale też spowalniają tempo tego kryminału (in minus). Od pewnego momentu akcja zaczyna się "ślimaczyć", przeskakujemy od jednego wątku do drugiego, trzeciego i naprawdę trzeba dużego samozaparcia by nie odłożyć książki. • Co jeszcze jest na minus (jak dla mnie) - dziwne zakończenie jednego z pobocznych wątków kryminalnych (jakby zabrakło pomysłu), miejscami zbyt długie dialogi niczego nie posuwające do przodu (dialogi ćwierćinteligentów) oraz fatalna korekta tłumaczenia lub składu w drukarni - poprzekręcane słowa, braki słów, zwracanie się do faceta jak do kobiety i na odwrót (w dialogach). • Co jest tu jeszcze na plus - mimo wszystko ciekawa intryga kryminalna (przypominająca troszeczkę kryminały z Poirotem - detale mają znaczenie), mało dołujący klimat, trochę humoru sytuacyjnego i świetne, wzruszające zakończenie całości (ostatnie dwa, trzy akapity). Aaa. I jeszcze fakt, iż w zasadzie kryminały z tym detektywem można czytać osobno (w każdym z nich mamy coś jakby krótkie streszczenie jego życia, co pomaga w zrozumieniu pewnych wątków). • Podsumowując - jak ktoś już się wciągnął w społeczne kryminały islandzkie to nie będzie narzekał, chociaż szału nie ma. A jeśli nie czytał, to trochę może się pomęczyć.
  • [awatar]
    chrispu
    Absurdalne przygody i głębokie przemyślenia japońskiego Syzyfa na wydmach. • Z przewagą tego drugiego. Tak tę niewielką w sumie książkę odbieram. • Dominuje w niej beznadzieja. Im dłużej się tę książkę czyta, tym bardziej sytuacja jest dla czytelnika przytłaczająca. Zaczynamy sobie zdawać sprawę, że bohater nie ma żadnych szans, ale mimo to ciągle mamy nadzieję. Jednak co i jak by nie zrobił i tak wyląduje w efekcie w dole. Świat zewnętrzny, jego prawa oraz pozycja bohatera w tym świecie nic nie znaczą. Pozostaje jedynie przewartościowanie i przystosowanie się do sytuacji. • Nie sądziłem, że prowadzona w ślimaczym tempie narracja potrafi tak wciągnąć. Zmagania bohatera stały się w pewnym momencie moimi własnymi. I chciałem się jak najszybciej wygrzebać z tych wydm. • Co jest na plus - naprawdę świetny, klaustrofobiczny nastrój, skojarzenie z wojennymi obozami pracy, trochę fantastyki (wioska jest jakby zawieszona w czasie i przestrzeni), ciekawie pokazane stosunki mężczyzny i kobiety do siebie nawzajem (takie przesadnie bardzo japońskie - tak to odebrałem) i narracja, która mnie osobiście odpowiadała. • Na minus - zakończenie, pod koniec akcja przyspiesza i nagle urywa się. Nie wiadomo czy to celowy zabieg czy miało być jeszcze coś. Chociaż może to i lepiej. Wystarczy 3 godzinnego "dołowania" (tyle zajęło mi przeczytanie). • Czytając/odbierając sytuację opisaną w książce dosłownie a do tego znajdując się z książką np. na plaży, można dostać wstrętu do kopania dołków w piasku. Taki efekt uboczny.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
9
  • Czołem, nie ma hien
    Meller, Andrzej
  • Moje Indie
    Kret, Jarosław
  • W Chinach jedzą księżyc
    Collée, Miriam
  • Wiza do Iranu
    Orzech, Artur
  • Dzień dobry Tahiti
    Dworczyk, Wojciech
  • Spacer wśród kwitnących wiśni
    Dworczyk, Wojciech
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo