Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
monikaowczarek
Najnowsze recenzje
1 2 3 4
  • [awatar]
    monikaowczarek
    Po niemal roku wypisałam się z listy oczekujących na ta pozycję w bibliotecznej kolejce. • W marcu, minionego roku, byłam chyba 6 na liście oczekujących...(?) • Skoro tyle osób chce przeczytać to chyba warto poczekać • W końcu znudzona byciem pierwszą na liście oczekujących poszukałam e-booka chcąc sprawdzić czy podzielę zachwyt większości. • Momentami taki trochę harlequin, ale z bardzo rozbudowaną częścią poświęconą przyrodzie i naturze. Namalowaną tak sugestywnie, że czytając błądziłam po mokradłach Karoliny Północnej. • Ale już historia Kayi, która dorasta sama, stygmatyzowana od małego jako brudna dziewczyna z bagien specjalnie mnie nie urzekła chociaż nie brak w nej dynamizmu, ciekawości, a nawet wzruszeń. • Samo zakończenie zaskakujące, ale wywołujące lekko ironiczny uśmiech na mojej twarzy. • O wyskości mojej noty zadecydowały głównie fenomenalne wręcz opisy przyrody.
  • [awatar]
    monikaowczarek
    Znany pisarz- Manuel dowiaduje się o tragicznym wypadku swojego męża, Który miał miejsce w innej części Hiszpanii niż by się tego spodziewał. • Po przybyciu na miejsce zderza się z historią Alvara, o której nie miał pojęcia oraz zostaje uwikłany w nieoficjalne śledztwo, którego inicjatorem jest przechodzący na emeryturę policjant Nogueira. • Bardziej była to dla mnie nostalgiczna powieść z wątkiem kryminalnym, osadzona w galisyjskiej prowincji niż kryminał. • Mroczna- fakt, z misternie skonstruowaną intrygą i wielowarstwową tajemnicą. Porusza ważne kwestie, jak tolerancja i nie tylko jeśli chodzi o seksualność. • Opisana bardzo subtelnie z taką siecią intryg, że sama dałam się w nią złapać, zmieniając swoje zdanie na temat bohaterów i błądząc w poszukiwaniu wyjścia. • Mimo wszystko lubię taki stan zaskoczenia, kiedy wydaje mi się, że ułożyłam już całą układankę, a okazuje się, że kilka elementów należy zamienić miejscami.
  • [awatar]
    monikaowczarek
    Przez przypadek trafiłam na bloga, który rekomendował m.in "Ucho Igielne" jako pozycję obowiązkową. • I zignorowałabym tą informację, gdyby nie fakt, że nawet jeśli nie zgadzałam się z autorką w ocenie innych książek, to jej argumentacje były, może nie tyle przekonujące, co otwierały drzwi do ciekawej dyskusji. • A przeczytanie książki utwierdziło mnie w przekonaniu, że trafiłam w dobre miejsce i odkryję kolejnych autorów i kolejne wartościowe pozycje. • "Ucho Igielne" to zbiór strzępków wspomnień, konfrontacji tego co było, z tym co jest. Utkany z sentencji, z których można czerpać naukę jak żyć pełniej i uważniej. • Już niemal na samym początku książki porzuciłam swój zwyczaj zapisywania myśli, które mnie urzekły... W przeciwnym wypadku musiałabym przepisać niemal całą książkę... • Ucho Igielne to furta w murach obronnych Sandomierza, ale w powieści to raczej symbolika, łącznik- tego co było z tym co będzie. • Jest dwóch narratorów: stary i młody i to ich narracja się przeplata, a każdy z nich opowiada z perspektywy własnej. • Dla mnie to pierwsza, ale na pewno nie ostatnia przeczytana książka tego autora.
  • [awatar]
    monikaowczarek
    "Zdarza się, że wierzymy we wspomnienia świata, który nigdy nie istniał. A czasem mamy pewność, że istnieje, ale wolimy o nim nie pamiętać" • To jedna z refleksji, która na długo zostanie mi w głowie po przeczytaniu tej książki. • Jedna, ale nie jedyna... Kolejna z wielu to: • "W rodzinie się jest, a nie bywa." • Na tą książkę najdłużej czekałam w bibliotekowej kolejce. I przeczucie podpowiadało mi, że powinnam złamać zasadę nie kupowania książek w tym roku- właśnie dla tej pozycji. • Jest to zbiór siedmiu codzienności zwykłych, przeciętnych ludzi w różnych zakątkach świata. • Jest Kanae z Japonii, Juanita z Kolumbii, Mika z Finlandii, Marggie z Ugandy, Casey ze Stanów Zjednoczonych, Reilly z Zimbabwe i Madhuri z Indii. • Wielowątkowa, równoległa narracja skłania do większej uwagi w obawie, żeby czegoś nie przeoczyć, wszystko właściwie połączyć. • To taki kolaż zestawionych ze sobą różnych perspektyw, celów, priorytetów. • Dowiadujemy się co jest ważne dla każedego z siedmiu bohaterów, o czym marzą, czego się boją, jakie mają plany na przyszłość, jaki jest ich stosunek do obowiązków, pracy, nauki, o ich relacjach z otoczeniem. • I pomimo, że ze znacznej części poruszanych tematów zdajemy sobie sprawę to przedstawienie właśnie w taki, równoległy sposób sprawia, że człowiek zaczyna się głębiej nad tym zastanawiać. • Skłaniając wręcz do zadawania samemu sobie prostych, egzystencjonalnych pytań. • Wiem, w którym z tych siedmiu swiatów nie odnalazłabym się kompletnie i też, że żaden z nich nie mogłby być moim miejscem. Prowadziłam swój własny równoległy wątek... • Jak dla mnie wybitna książka.
  • [awatar]
    monikaowczarek
    Tym razem mogłam zobaczyć Auschwitz z perspektywy dwunastoletniego chłopca. • Czy dziecko w tamtym czasie i w takich okolicznościach mogło wciąż być dzieckiem? • Obserwujące niewiarygodne wręcz okrucieństwo, samo starające się o przeżycie, zastraszone, wiecznie głodujące i tęskniące za matką..., za kimś kto mógłby je otoczyć opieką... • Mimo, że czytanie tej książki aż boli, zwłaszcza jak stawiam się w roli matki, nawet nie głównego bohatera tylko wszystkich dzieci, które znalazły się w obozie, uważam, że należy ona do grona tych, które przeczytać trzeba
Ostatnio ocenione
1 2 3
  • Bagno
    Kellerman, Jonathan
  • Listy do Gestapo
    Paszyńska, Maria
  • Gorzko, gorzko
    Bator, Joanna
  • Zapłata
    Rogala, Małgorzata
  • Dziki łubin
    Link, Charlotte
  • Czas burz
    Link, Charlotte
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo