Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
pyznarm
Najnowsze recenzje
1
...
38 39 40 41 42
  • [awatar]
    pyznarm
    "Nie opuszczaj mnie", to historia trójki przyjaciół: Kathy, Ruth i Tommiego, uczących się w elitarnej szkole internatem gdzieś w sercu angielskiej prowincji. Życie w Hailsham na pozór toczy się zwyczajnie: nawiązują się przyjaźnie, pierwsze miłości i dochodzi również do konfliktów. Nauczyciele w Hailsham szczególny nacisk kładą na rozwój artystyczny i kreatywność uczniów. Z czasem w wyniku aluzji i rozmów na jaw wychodzi przerażająca tajemnica. • Początkowo dość ciężko było mi się wgryźć w fabułę. Narratorem jest Kathy i książka to jej wspomnienia. Pełno jest tutaj wtrąceń, dygresji, odniesień i dość ciężko jest połapać się o co w tym wszystkim chodzi i niestety taki styl "czeskiego filmu" może zniechęcać. Z czasem powoli wszystkie wspomnienia i historie opowiedziane przez Kathy zaczynają układać się w całość. • Ciężko jest ubrać w słowa to co myślę o tej książce. Jej piękno nie wynika ze słów zapisanych na kartach książki, ale z tego co nie zostało tam napisane. Nie z tego co zostało powiedziane, ale z tego co powiedziane nie zostało.Tak jak powiedziała jedna z bohaterek powieści: "powiedziano wam i nie powiedziano". • Dawno żadna książka nie wprawiła mnie w tak przygnębiający nastrój. Czytając cały czas ma się nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Potem nadziei ustępuje złość i smutek, że bohaterowie tak łatwo i biernie pogodzili się ze swoim losem. Bunt w takiej sytuacji byłby bardziej na miejscu i bardziej wiarygodny. • Nie opuszczaj mnie Ishiguro to wspaniała opowieść o dojrzewaniu, miłości śmierci i człowieczeństwie, którą gorąco polecam. • Marta Ciulis- Pyznar
  • [awatar]
    pyznarm
    W drugim tomie powracamy do Krakowa. Nie będę się za bardzo wdawać w szczegóły fabuły, a wciąga ona czytelnika w wir przygód naszych bohaterów już od pierwszych stron. • Nie mniej na główny plan wysuwają się w powieści moje ulubione dwie postacie: Moniki oraz alchemika Sędziwoja. • Pojawiają się również nowi bohaterowie: łowcy wampirów, podążający śladem Moniki. Laszlo i Arminius (ten drugi znany szerzej potomności jako van Helsing), którzy są bardzo pomysłowi i pełni zaangażowania, choć trochę nieudolni w swoich działaniach schwytania "bestii". Spotykamy również Bractwo Drugiej Drogi, z nimi zmagać musi się nasz alchemik, gdyż stowarzyszenie choć odkryło sekret otrzymywania złota ( przepis jest dość niezwykły i mało humanitarny), to nie udało im się odkryć sekretu nieśmiertelności, który za wszelką cenę chcą wydobyć od Sędziwoja. • Podziwiam Pilipiuka za niesamowitą pomysłowość w kreowaniu swoich bohaterów. Przekrój postaci ukazanych w powieści jest duży, od bohaterów z krwi i kości, aż po stwory fantastyczne i bajkowe jak golem czy mumia faraona. Postacie bawią, straszą, przerażają i ubarwiają życie naszych głównych bohaterów, żeby nie było zbyt sielankowe. • To moje drugie spotkanie z pisarzem, i określenie Wielkiego Grafomana jest nad wyraz trafne. Pilipiuk posiada niebywały talent do tworzenia opowieści, pełnych niebywałych przygód, wciągających czytelnika bez reszty. Czasem śmieszne, czasem wręcz na granicy absurdu, ale czyta się je wyśmienicie. Połączenie światów realnego z fantastycznym to w wydaniu Pilipiuka mieszanka iście wybuchowa. • Pisarz po raz kolejny podarował mi cudowną podróż po moim magicznym Krakowie, pełną niespodzianek, w doborowym towarzystwie damskiego trio i Sędziwoja. • Marta Ciulis- Pyznar
  • [awatar]
    pyznarm
    Dziewczyny chcą się wreszcie ustatkować i rozpocząć normalne życie. Odzyskują majątek w Kruszewicach, odbudowują dwór. Kuzynki będą musiały się wykazać sporą kreatywnością cierpliwością i odwagą by przebić się biurokratyczno-administracyjną ścianę, niechęć mieszkańców. Do tego wszystkiego na horyzoncie pojawia się tajemniczy Meteor, który sprawia, że nasza Monika ma prawdziwą burzę hormonów. • Oprócz przygód dziewczyn, śledzimy również zmagania Michała Sędziwoja z Bractwem Drugiej Drogi, którzy chcą zdobyć od mistrza przepis na kamień filozoficzny, oraz wyprawę łowców wampirów śladami tajemniczego Architekta. • Książkę, jak wszystkie części cyklu czyta się bardzo dobrze, jednak czegoś mi brakowało w powieści. Trochę mniej akcji, mniej ciekawostek, którymi Pilipiuk sypie jak z rękawa, mniej wiedzy historycznej o tradycjach i zwyczajach, którą pisarz dzieli się ochoczo z czytelnikami. • Pilipiuk dalej czaruje swoim językiem i grafomaństwem, w dalszym ciągu cudownie łączy szarą rzeczywistość z fantastycznym bajkowym światem, co prawda nie z takim wdziękiem jak w poprzednich tomach, jednak finał trylogii spełnił moje oczekiwania. W gruncie rzeczy każdy kiedyś dorasta... • A Kuzynki Kruszewskie pokochałam, Pilipiuka też, za to że potrafi na mojej twarzy wywołać szeroki uśmiech. • Marta Ciulis- Pyznar
  • [awatar]
    pyznarm
    Alexander Portnoy to inteligentny wariat. Ląduje na kozetce u psychoterapeuty i w trwającym całą powieść monologu wyrzuca się z siebie wszystkie skrywane i gnębiące go frustracje. A jest tego sporo. Jest zły, że jest Żydem, jest zły na swoją religię, za jej nakazy, zakazy, tradycje, światopogląd, ale jednocześnie nie cierpi gojów, wobec których czuje się lepszy. Jest zły na swoją rodzinę: nadopiekuńczą matkę, ojca, kochankę. Portnoy doskonale potrafi opisać swoje problemy,fantazje i lęki, ale mimo świadomości problemów i psychoanalizy nie potrafi się uwolnić od swoich demonów. • Główny bohater byłby świetnym przypadkiem dla Zygmunta Freuda. Z jednej strony do głosu dochodzi jego superego (religia, kultura, sumienie, miłość do rodziców) a z drugiej pragnienia id ( seksualne ekscesy bohatera). Cena konfliktu wewnętrznego jest ogromna: ciężka nerwica. Próba pofolgowania id przynosi tylko poczucie winy, a podążanie za głosem superego i podróż do Izraela kończy się frustracją spowodowaną impotencją i powoduje poczucie winy. • Książkę czyta się bardzo dobrze: Philip Roth ma bardzo charakterystyczny styl, pisze z humorem, ironią, zgryźliwością. Autor szokuje tematyką, nie brak w powieści dosadnych sformułowań i wulgaryzmów. Całość tworzy jednak interesującą i wciągającą historię. • Powieść jednocześnie przytłacza i zajmuje. Już sam fakt, że bohaterem jest człowiek o tak pokręconej psychice to podstawa do tego by książce dać jak wysokie oceny. Z drugiej, lektura pozostawia niesmak, szczegółowe opisy wybryków seksualnych głównego bohatera, wulgarny język może wzbudzać skrajne emocje i szokować. • Za fasadą komedii i ironii "Kompleks Portnoya" to jednak smutna historia załamanego psychicznie człowieka, który nie widzi dla siebie szans na normalne życie. • Marta Ciulis- Pyznar
  • [awatar]
    pyznarm
    Bardzo cieszyłam się kiedy dostałam książkę w swoje ręce, gdyż bardzo chciałam poznać jego dzieciństwo, lata młodzieńcze i obecne życie jakie prowadzi. Jednak książka na moje nieszczęście z biografią nie wiele ma wspólnego. • Niestety życiorys Nicka opowiedziany jest bardzo tematycznie, do tego jest przykryty dość sporą dawką poradnikowych haseł motywacyjnych skierowanych do czytelnika. • Po kilku rozdziałach czułam się zawiedziona, by nie rzec sfrustrowana, bo chciałam po prostu przeczytać biografię Nicka. A zamiast tego otrzymałam motywacyjne slogany i hasła, gdzie historia autora stanowi jedynie tło dla poradnika. • Autor jest doskonałym świadectwem na to że w życiu nie ma żadnych granic. Swoją charyzmą, zaraźliwym optymizmem i postawą, motywuje i potwierdza, że w życiu nie ma żadnych barier i ograniczeń. • Lubię książki motywacyjne, jak czasem daje mi ktoś kopa, żeby coś ze sobą zrobić, a nie narzekać i użalać się nad sobą. Ta książka pełna jest wartościowych i cennych wskazówek jak żyć, ale jednak oczekiwałam czegoś więcej. Druga sprawa, że autor "ewangelizuje", a nawet stara się nawracać czytelnika, przekonując, że każde życie płynie według ściśle ułożonego Bożego planu. Nie chcę się wdawać w dyskusje, ale do mnie to nie do końca przemawia, dla mnie autor robi to zbyt nachalnie, a wiara to bardzo osobista sfera życia. • Książka nie jest zła. Nick Vujicic jest osobą, którą naprawdę warto poznać. Jego życie, mimo swojej niepełnosprawności jest najlepszym przykładem na to, że sami narzucamy sobie ograniczenia i tak naprawdę nie ma problemów których nie można pokonać. • Marta Ciulis- Pyznar
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
34
  • Poleciały w kosmos
    Linde, Ida
  • Koralina
    Gaiman, Neil
  • Ślady
    Małecki, Jakub
  • Dom czwarty
    Puzyńska, Katarzyna
  • Mama umiera w sobotę
    Niemczyk, Rafał
  • To nie jest kraj dla starych ludzi
    McCarthy, Cormac
Należy do grup
  • [awatar]
    kzknk

aleq
kkarwacka
iwonaiwona1
AgaCe
madziar

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo