Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
szu

Jestem administratorem Portalu w.bibliotece.pl, przyjmuję na siebie nie tylko skargi i wnioski, ale także gratulacje i inne wyrazy ze strony bardziej lub mniej zadowolonych użytkowników.

Osobiście jestem miłośnikiem książek z gatunku fantasy, choć z uwagi na zawód wykonywany mam wrażenie, że znacznie częściej czytam literaturę techniczną z gatunku "tylko dla orłów" (na dodatek głównie online), w której fabuła jest zawarta w abstrakcie, nieciekawe, acz liczne wątki są często współbieżne i luźno związane z fabułą, a na koniec zawsze się okazuje, że winnym zbrodni jest example.com.

Najnowsze recenzje
1
...
3 4 5 6 7
  • [awatar]
    szu
    Chyba najciekawsza część z dotychczasowych. W tym tomie autor bez skrupułów rozprawia się z pokaźną liczbą naprawdę wysoko sytuowanych bohaterów, co sprawia, że sytuacja w królestwie naprawdę się gmatwa. Za każdym razem gdy ktoś jest bliski triumfu, w ostatniej chwili karta się odwraca. Trzyma w napięciu i zaskakuje. Bardzo polecam.
  • [awatar]
    szu
    Ciąg dalszy doskonałej opowieści o misternie ułożonej historii niezwykłego świata. Autor nie zapomina przeskakiwać co rozdział w różne zakątki swojego świata, pokazując nam co się równocześnie dzieje na dalekiej, mroźnej północy, za murem, na zachodzie, południu i za wąskim morzem... Pozwala to poczuć i poznać cały świat i zrozumieć o co jest gra. • W tym tomie pojawia się już dużo więcej niż w Grze o Tron zdarzeń czysto fantasy, na arenę wkracza magia, rozwijają się pomału smoki, czujemy zew nadchodzących nieumarlaków. Jednocześnie w natłoku zmagań czysto wojennych, dworskich intryg i zdrad, troche to fantasy umyka i mamy wrażenie, że ten świat jest taki jakiś podobny do naszego. Ino troche starszy :) • Oczywiście autor niczego w tym tomie nie zamknął, nie skończył, nie wyjaśnił. Zmusza nas do sięgania po kolejne opasłe tomiszcze. Nie będę się opierał :)
  • [awatar]
    szu
    W przypadku tego dzieła nie ma dylematu czy lepsza jest książka, czy film (serial). W każdej z tych form jest ono - przynajmniej w swoim gatunku - na najwyższej półce i zasłużenie zebrało już tyle pochwał i nagród. Ode mnie też same pochwały :) • Trzeba przyznać że autorowi udało się ogarnąć olbrzymią liczbę bohaterów i niezliczone wątki w sposób zgrabny i zachęcający do czytania. Oczywiście niemal wszystkie są rozgrzebane przez całą książkę i jest ich tyle ile indywidualnych losów bohaterów (tych wyraźniej zarysowanych) - a co za tym idzie, kończą się wraz z zejściem bohaterów, a niekiedy i nieco później. Trup jednak kładzie się gęsto i żaden bohater nie jest bezpieczny. I może to i dobrze. W zbyt wielu książkach jest centralny superbohater, który przeżywa wszystko i wszystkich, nawet jeśli jest to wbrew logice. Tutaj logika jest brutalna. W grze o tron wygrywasz, albo giniesz.
  • [awatar]
    szu
    Przewidywalne zwieńczenie dość dobrej serii, ewidentnie pomyślanej od razu jako trylogia. Bez sensu jest zaczynać nie kończąc, zwłaszcza gdy lektura zjadliwa, zatem tom trzeci połknięty bezpośrednio po drugim -) • Jakkolwiek w pierwszym tomie akcja wlokła się niemiłosiernie, tak w trzecim nieco razi powierzchowność opisu wielu interesujących wydarzeń. Zwłaszcza walki czarnych magów nieco rozczarowują - jakoś za krótko i wręcz zbyt łatwo idzie im wzajemne wykańczanie się. • [Spoiler]
  • [awatar]
    szu
    Po pierwszej części trylogii miałem lekki niedosyt. Czegoś mi w niej brakowało i teraz wiem czego. Brakowało drugiej części :-))) • Choć akcja rozpędza się powoli, to po kilkunastu stronach już mknie do przodu na kilku frontach. Choć tytuł może sugerować, że przez 3/4 książki będziemy czytać o tym, jak to nasza Nowicjuszka dzielnie uczy się magii, jak to ciężko studiuje różne dyscypliny wiedzy magicznej i nie tylko, to jednak wątek ten jest ograniczony do niezbędnego minimum. • Ale przyznam, że zaskakująco dużo autorka wplotła w tą powieść wątków i osób o "mniejszościowych preferencjach". Podczas gdy głównej bohaterce wyraźnie skąpi prawa do miłosnych uniesień (a nawet gdy jej pozwoli kogoś bardziej polubić, to zaraz utnie potencjalnemu romansowi łeb, w końcu Sonea, znająca sekret Wielkiego Mistrza, sama się uznaje za zagrożenie dla własnych bliskich), o tyle już innej ważnej postaci zafundowała ochoczo "męską przyjaźń". Przyznam, że jeszcze się z tym w fantasy na tą skalę nie spotkałem. Jak już, to panowie piszący fantasy, wiązali ze sobą... kobiety :) • Dobrze, że jednak akcja ruszyła się poza miasto i poza krainę. Dzięki temu poznaliśmy kraje, gdzie takie "występki" są akceptowane i nie dziwią, ale i takie, gdzie karane są srodze. Zupełnie jak na naszym ziemskim padole... • Dobrze też, że cały czas autorka utrzymuje nas w niepewności, czy parający się czarną magią Wielki Mistrz jest faktycznie zły, czy może jednak jest jakieś wytłumaczenie. Zapewne dowiemy się w kolejnym tomie. • Ochoczo sięgam po trzecią część. Podejrzewam, że pójdzie równie szybko co pierwsze dwie.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
15
  • Był to facet, co się zowie
    Aaron, Jason
  • Gilotyna marzeń
    Jordan, Robert
  • Wichry cienia
    Jordan, Robert
  • Rozstaje zmierzchu
    Jordan, Robert
  • Rozstaje zmierzchu
    Jordan, Robert
  • Dech zimy
    Jordan, Robert
Należy do grup
  • [awatar]
    admins
  • [awatar]
    Bajki
  • [awatar]
    gwiezdne-wojny
  • [awatar]
    Demony
  • [awatar]
    Fantastyczni

wojciech
dariusz
lukrecja
Imagawa_Yoshimoto
Masterka_Puppetow
aquarius
myszy0
Mrągowo BM
Olsztyn MBP
bej
LustroBiblioteki
Ruda
Camell
z61gn13w
olat
grejfrutoowa

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo