Niedawno trafił do mnie ciekawy link: [Link] Nie wiem dlaczego zupełnie nie pomyślałam wcześniej o takiej formie edukacji i zabawy, co może być wręcz naganne w obecnych czasach. Wiadomo jakie rozrywki serwuje Internet naszym dzieciom, a te nieubłaganie pchają się do komputera gdy tylko sięgną oczyma ponad nasze biurko... Bardzo podobają mi się te książeczki i z pewnością wypróbuję je z moją córcią, gdy tylko bardziej opanuje myszkę komputera i zasady przyczynowo - skutkowe na ekranie. Czy macie jakieś doświadczenia? Opinie? Zastrzeżenia? Zapraszam do dyskusji!

Córka moja (9) posiada pewne inklinacje do mroku w sferze wyobraźni. Uwielbia zatem literaturę i filmy, które roztrząsają problemat winy, kary, zado­śćuc­zyni­enia­ itd. Czy możecie polecić jakieś interesujące książki w tej tematyce?

Jak widać biblioteki posiadają też i spory zasób komiksów! Wspaniale, uwielbiam Tytusa odkąd ukazywał się w Świecie Młodych. Pełne wersje i dostępne części przeczytałam właśnie dzięki bibliotece dziecięcej.Niedawno nabyłam pełą serię poprzez prenumeratę i oddałam się przyjemności podróży w dawne czasy. Bardzo zdumiało mnie jak inaczej teraz rozumiem te teksty i przed jakimi zadaniami treściowymi wytyczonymi przez wydawnictwo w roku 1965 musiał stanąć Papcio Chmiel. Z mistrzowską satyrą powplatane wymagane odgórnie wątki, które teraz dorosłego doprowadzają do łez. Czy też czytaliście? Jakie wrażenia po latach? :-)

Jaka jest Wasza ulubiona bajka z dzieciństwa? Czy wróciliście do niej w dorosłym życiu? czy stoi już na półce Waszych dzieci? Ja odkrywam bajki na nowo i zachwycam się jak dzieciak, co polecacie?

Każdy młody czytelnik utożsamia się z ulubionym bohaterem, a także ma swoje lęki przed bajkowymi straszydłami.. czy też baliście się Buki? Oglądając ostatnio Muminki stwierdzam, że w kinie na poranku było się czego bać! Potok łez moich i mojego brata budził zawsze lis, który porywał kogucika w bajce, jaką mógł nam czytac tylko nasz ulubiony wujek :-) Dodam, że bajka była z rodzaju rozkładanych ( dziś pewnie nosiłaby miano 3D), ruszały się głowy i inne elementy. To z pewnością budowało w nas poczucie grozy i dramatu...