Gargulec

Tytuł oryginalny:
Gargoyle
Autor:
Andrew Davidson
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Wydawcy:
Wydawnictwo W. A. B (2009)
Wydawnictwo WAB
ISBN:
978-83-7414-555-8, 978-83-7414-619-7
Autotagi:
druk
książki
4.0 (2 głosy)
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • „Gargulec” to książka stawiająca tak wiele znaków zapytania, ile dróg przebywają jej bohaterowie w różnych miejscach, w różnym czasie i z różnymi bagażami doświadczeń.
  • Już pierwszy rzut oka na okładkę książki zapowiada, że nic w niej nie będzie takie, jak na pierwszy rzut oka wygląda. Bo pierwsze spojrzenie pokazuje nam statek z poszarpanymi żaglami, a dopiero po przyjrzeniu się widzimy... ale to sprawdźcie sami. • Bohater powieści to aktor filmów dla dorosłych, narkoman i ateista, który ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu. Zostaje dotkliwie poparzony i okaleczony. Ciało, dzięki któremu pracował, przestaje istnieć. Zostaje jedna wielka rana. Pomimo, że lekarze walczą o jego życie i powrót do zdrowia, mężczyzna postanawia się zabić, jak tylko wyjdzie ze szpitala. • Ale któregoś dnia w pokoju bohatera pojawia się kobieta, która przedstawia sie jako Mariane Engel i twierdzi, że znają się od czasów średniowiecza. Wtedy podobno pierwszy raz uratowała go przed śmiercią, lecząc z dotkliwych poparzeń. Dzięki spotkaniom z kobietą, która okazuje się być pacjentką oddziału psychiatrycznego tego samego szpitala, mężczyzna powoli wraca do życia – opuszczają go myśli samobójcze, a po wielu miesiącach leczenia, zamieszkuje razem z Marianne Engel. • Książka „Gargulec” to tak naprawdę kilka opowieści zebranych w jednym tomie i przeplatających się ze sobą. Mamy historię bohatera, dziejącą się współcześnie – nie pozbawione wisielczego humoru oraz autoironii opisy zmagania z bólem i cierpieniem. Marianne Engel przenosi nas w czasy średniowieczne i barwnie opowiada o życiu w zakonie, w którym żyła i pracowała, oraz o miłości, jaka wtedy połączyła ją oraz naszego bohatera. Poznajemy też historie miłosne z Japonii czy z Islandii z epoki wikingów, które spokojnie mogłyby być wydane oddzielnie. • Jednakże jako całość powieść zasługuje w pełni na uznanie. Na początku tych bardziej wrażliwych odrzucać mogą opisy poparzeń. Ale w miarę czytania opowiadana historia wciąga coraz bardziej i w końcu trudno się od niej oderwać. Czytałam z zapartym tchem i myślę, że jeszcze kiedyś po nią sięgnę. Aby jeszcze raz wyruszyć w podróż przez historie pełne miłości.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo