Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Erato_czyta

"Kto czyta - żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany."

Józef Czechowicz

Najnowsze recenzje
1
...
5 6 7
...
29
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Po lekturze „Polska odwraca oczy” czy książce poświęconej siostrze Bernadetcie oraz wielu publikowanych tekstach pani Kopińskiej przyznam, że poprzeczka została postawiona bardzo wysoko i sięgając po „Z nienawiści do kobiet” miałam wielkie oczekiwania. • Czy sprostano im? • Pierwszy tekst (wypowiedź syna i synowej) poświęcony Violetcie Villas bardzo mnie rozczarował. Niestety, ale miałam wrażenie, że ktoś zapomniał dodrukować dalszej jego części. Krótko, powierzchownie, bez emocji – tak bym go opisała. • Całe szczęście dalej było już trochę lepiej. Kolejny reportaż zagotował krew w moich żyłach i naprawdę poruszył – było tak jak powinno być przy tekstach tej autorki. Jeśli chodzi o pozostałą treść książki to miała ona chwile wzlotów i upadków. • Z ciężkim sercem muszę stwierdzić, że „Z nienawiści do kobiet” było mniej emocjonującą lekturą niż jej poprzedniczki, nie zmienia to jednak faktu, że jak zawsze autorka porusza ciężkie tematy i problemy. • Co prawda poziom reportaży jest bardzo zróżnicowany. Brakuje w większości z nich emocji i szczegółów dotyczących opisanych sprawy oraz bohaterów. Odnosi się wrażenie, że teksty są niedopracowane i powstały na szybko. Stwierdzam też, że jest to zdecydowanie najsłabsza książka w dorobku pani Justyny, ale nie oznacza to, że nie warto się, mimo wszystko, z nią zapoznać. • Na pewno jednym z ciekawszych elementów w tej pozycji jest sama końcowa rozmowa Szymona Jadczaka z Justyną Kopińską, dzięki której możemy dowiedzieć się trochę więcej na temat powstawania tekstów autorki, jej pracy, ale i zostają przed nami odkryte małe ciekawostki z jej prywatnego życia. • Jeszcze jedna uwaga dotycząca samego wydania książki – z całą pewnością mogłaby być ona dwa razy cieńsza (co zdradza ile jest w niej naprawdę treści). Wydawnictwo sztucznie starało się ją napompować. Wielka szkoda, bo w rezultacie otrzymujemy litery wielkości jak dla dzieci z podstawówki oraz wiele miejsca na własne notatki (rysunki, wykresy itp. również by się zmieściły). Szkoda tylko zmarnowanego papieru. • Podsumowując: nie spodziewajcie się tak dobrej pozycji jak „Polska odwraca oczy” – niestety poziom spadł, jednak na pewno nie zniechęcam Was do sięgnięcia po tę książkę, bo ze względu na same problemy w niej poruszone warto się przyjrzeć tym historiom – nie wspominając już o ogromie pracy jaki musiała włożyć autorka, by przedstawić je nam.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Eve Singer jest reporterką kryminalną, żyje i utrzymuje się dzięki nieszczęściu innych ludzi. Kiedy seryjny morderca grasujący w okolicy i lubujący się w makabrycznych „przedstawieniach” kontaktuje się z Eve, kobieta jeszcze nie wie, że to co na początku będzie wydawać się jej świetną okazją na nakręcenie najlepszych materiałów, zamieni się w końcu w walkę o życie. • Czy Eve uniknie niebezpieczeństwa stąpając zarazem po cienkiej linie? Dlaczego morderca ma taką obsesję na punkcie dziennikarki i co nim kieruje podczas urządzania swoich „wystaw”? Jak wiele osób musi zginąć, żeby wreszcie został schwytany? • Przyznam, że jak dotąd przy lekturze żadnego z kryminałów, czy też thrillerów nie wzruszyłam się, i mimo że nie płakałam podczas czytania „Martwa jesteś piękna” – o co to to nie – jednak wątek, który rozegrał w fabule istotną rolę (choroba ojca głównej bohaterki), wywołał we mnie nie lada emocje. Pragnę też od razu zaznaczyć, że wcale nie musi być tak w waszym przypadku, ale dla mnie jest to bardzo bliski temat i odbieram to bardziej osobiście. Myślę, że jednak emocji podczas czytania tej książki Wam i tak nie zabraknie. • Seryjny morderca, którego autorka wcale nie ukrywa przed czytelnikiem zapewnia ich wiele – jego podejście do samego rytuału morderstwa jest bardzo ciekawe i osobliwe, zarówno jak i motyw, który nim kieruje. Jego postać przyciąga uwagę. • Eve – kobieta zaradna, mimo wszystko twarda, chociaż nie ma łatwej pracy, ani nie jest jej lekko w życiu osobistym. Nie jest postacią nudną, ani nijaką, albo będziecie jej kibicować, albo wywoła w Was skrajne emocje. • „Martwa jesteś piękna” to książka napisana bardzo przystępnie, jej krótkie rozdziały czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Książka ta po prostu trzyma w napięciu praktycznie od samego początku. • Jeśli tak jak ja jesteście koneserami książkowych (i nie tylko) złoczyńców, którzy zapisują się w pamięci poprzez swoje czyny czy też psychikę to również będziecie zadowoleni. • Ja oceniam książkę dobrze i z całą pewnością zachęcam Was do zapoznania się z nią.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Quincy jest Ocalałą – jedną z trzech kobiet, które zyskały w mediach rozgłos, ponieważ jako jedyne przeżyły masakrę, którą urządzili psychopaci – mordercy. • Każda z nich ma swoją historię i każda z nich jest inna, lecz są wyjątkowe, tylko one uciekły z rąk oprawców. • Jak się okazuje prócz podobnych doświadczeń i przydomku połączy je jeszcze coś. • Jakie sekrety skrywają – Quincy, Lisa i Sam? Czy ich życie wróci kiedyś do normalności? Czy główna bohaterka dopuści wreszcie do siebie wspomnienia z tragicznego dnia? • „Ocalałe” to thriller podczas czytania którego z całą pewnością nie można się nudzić, bo gdy nowe wydarzenia nawet na chwilę spowalniają to w sferze psychiki postaci wszystko nabiera tępa – i tak na przemian przez całą książkę. • Fabuła wciąga od pierwszych stron, zarówno bieżące wydarzenia, które mają miejsce w życiu Quincy, jak i powoli dawkowana czytelnikowi historia masakry, którą przeżyła. • Książka ta jest „nieodkładalną” ponieważ pragniemy poznać jej zakończenie od razu, a i tak zapewniam, że wpędzi ono Was w osłupienie. • Autor prócz interesującej fabuły stworzył ciekawe postacie. Trzy kobiety – ofiary, które przeżyły koszmar, i które stały się przez to rozpoznawalne. Mamy okazję poznać je (zwłaszcza 2 z nich) lepiej i poczuć gorzki smak tragedii, spojrzeć na wszystko ich oczami oraz oczami ich bliskich. • Poznamy również całkowicie odmienne podejścia ludzi po przebytej traumie – z jednej strony całkowite wyparcie wszystkiego z pamięci i chęć oderwania się od przeszłości, z drugiej wykorzystanie (wątpliwej) „sławy” i życie wciąż rozpamiętując co się wydarzyło. • Nawet gdy będziecie pewni, iż znacie zakończenie tej historii i pomyślicie o przewidywalności tej książki to bądźcie pewni – mylicie się. Pan Riley potrafi wodzić za nos i bardzo umiejętnie wprowadza w błąd – tu nie ma oczywistego zakończenia. • Zwróćcie też uwagę, że nawet najmniejsze drobiazgi i informacje są istotne w danej historii – ja uświadomiłam to sobie w przypadku tej książki dopiero po jej przeczytaniu. • Zdecydowanie polecam Wam ten thriller. Myślę, że jeszcze przez kilka miesięcy książka ta będzie na podium przeczytanych przeze mnie pozycji w tym roku.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Lubicie kwiaty? Ja bardzo, mimo że nie mam do nich ręki i nie jest mi dane nigdy długo się nimi nacieszyć to jednak uwielbiam na nie patrzeć i je wąchać. • Z tego powodu też zdecydowałam się na lekturę książki o zachęcającym tytule: „Ogród Zuzanny”. • Zuzanna Czaplin mieszka wraz z babcią, mamą i dorastającym synem w skromnym domku w Starej Leśnej. Bohaterka pracuje w sklepie z roślinami oraz projektuje i urządza klientom ogrody. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie od bogatego mężczyzny, który właśnie kupił stary dworek w jej miejscowości. Okazuje się, że klientem tym jest osoba dobrze jej znana. Mężczyzna z jej przeszłości, przed którym Zuzanna od dawna ukrywa pewne sekrety. • Jak potoczy się spotkanie dawnych znajomych? Czy Adam odkryje co ukrywa przed nim Zuzanna? Jaką rolę w tym wszystkim odegra rodzina bohaterki? • Zacznę od tego, że rodzinka Czaplin bardzo przypomina mi mój własny rodzinny dom i jego domowników – trzy kobiety, trzy pokolenia, trzy różne charaktery – wychowywałam się właśnie w takiej rodzinie. Z czasem mój mąż stał się jej częścią i rodzynkiem wśród „Pań”, takim samym jak syn Zuzanny. Przyznam, że dzięki temu tak bardzo polubiłam się z tą historią i rodziną, ten element sprawił, że lektura przypadła mi do gustu jeszcze bardziej. • Muszę przyznać, że zżyłam się z bohaterami tej książki, wzbudzili oni moją sympatię z wszystkimi zaletami i wadami – tak jak w prawdziwym życiu, tak też w tej historii nikt nie jest idealny – bohaterowie są autentyczni i realni, mimo że każdy z nich jest na swój sposób specyficzny. Nie tylko Panie Czaplin, bo poznamy tu również księdza, który jeździ na motorze i z przyjemnością ubiera skórę. Starszą panią, która próbuje uwieść w niekonwencjonalny sposób aptekarza. Poznamy też mężczyznę biegającego w leginsach, który ponad wszystko chce dbać o naturę i zwierzęta. • Zapewniam Was, że bohaterowie nie pozwolą Wam się nudzić. • Do tego wszystkiego autorki wypełniły całą historię humorem – jest w niej dużo śmiesznych sytuacji i wydarzeń. Na mojej twarzy co chwilę pojawiał się uśmiech, szczególnie gdy wizualizowałam sobie dane sytuacje. • Oprócz tego, że książka jest zabawna to również opowiada o życiowych problemach, rozterkach i niepowodzeniach, jednak cały czas jest to opowieść, w której panuje ciepły, rodzinny i serdeczny klimat. • Rzecz jasna jak sam tytuł sugeruje nie zabrakło w „Ogrodzie Zuzanny” nawiązań do ogrodnictwa, roślin, a nawet pojawił się bardzo ciekawy motyw, w którym autorki wykorzystały język kwiatów. • Natomiast babcia Cecylia, jak na prawdziwą babcię przystało, snuje bardzo ciekawe opowieści, zarówno o swojej przeszłości jak i o starych zwyczajach. • Historia ta przypomina trochę fabułę polskiego (jeszcze nieistniejącego) dobrego serialu, przynajmniej ja miałam takie skojarzenia podczas lektury i przyznam, że z przyjemnością obejrzałabym kilkuodcinkową serialową ekranizację tej książki. • Miło byłoby zobaczyć tą całą gromadę ludzi i ich perypetie na ekranie. • Autorki stworzyły świetny duet i zdecydowanie muszę napisać kolejną część, bo to nie ludzkie zostawić czytelnika na sam koniec w takim osłupieniu i niepewności. • Czekam na dalsze losy pań Czaplin i ich przyjaciół.
  • [awatar]
    Erato_czyta
    Pamiętacie niedawną modę na książki z „dziewczyną” w tytule? „Dziewczyna w pociągu”, „Dziewczyna w walizce” itd.? • Czyżby teraz przyszła nowa moda na „kobietę” w tytule? Jeśli książki te będą trzymać poziom „Kobiety w oknie” to nie będzie mi to ani trochę przeszkadzało. • Główna bohaterka – Anna Fox – cierpi na agorafobię, czyli lęk przed otwartymi przestrzeniami. Już od roku nie wychodzi w ogóle z domu, a jej głównymi zajęciami są: picie, rozmowy na pewnym portalu oraz obserwowanie świata, najchętniej sąsiadów, przez okno. • Pewnego dnia kobieta dostrzega coś niepokojącego, wręcz przerażającego, w domu nowych sąsiadów, niestety gdy zawiadamia o tym innych nikt nie chce jej uwierzyć. • Co tak naprawdę wydarzyło się w domu naprzeciwko? Czemu Annie nikt nie wierzy i robią z niej wariatkę? Czy Anna odkryje prawdę? • „Kobieta w oknie” to pierwsza moja książka przeczytana w 2018 roku i życzę sobie, żeby reszta czytelniczego roku nie spadła poniżej tego poziomu. • Jest to intrygujący thriller, który trzyma w niepewności do ostatnich stron, mimo że wydawać by się mogło podczas lektury, że rozgryźliśmy już wszystko i nic nas już nie zaskoczy – błąd. • Autor potrafi budować napięcie i mimo dość leniwego i mało ekscytującego początku, który może niektórych zniechęcić, otrzymujemy w rezultacie wciągającą akcję i nieprzewidywalną fabułę. • Na uwagę zasługuje również główna bohaterka, jest to bardzo ciekawa postać z dobrym portretem psychologicznym – jej zachowanie, przeżycia z przeszłości i dolegliwość tworzą świetną całość, jednak muszę przyznać, że były momenty kiedy bohaterka działała mi mocno na nerwy. • Dodatkowo całą historię poznajemy właśnie z jej perspektywy, przez co w pewnym momencie sami nie wiemy co jest prawdziwe, a co nie – tak samo jak bohaterka. • Jako ciekawostkę dodam, że w książce znajdziemy wiele tytułów filmów, którymi warto się zainteresować. Są to głównie klasyki – thrillery i filmy noir. • Z powodzeniem można stworzyć sobie z nich listę i oglądnąć, szczególnie że główna bohaterka często o nich mówi i zachwala konkretne produkcje. • W książce tej panuje trochę klau­stro­fobi­czny­ klimat – kobieta zamknięta praktycznie sama w wielkim domu, czarno-białe filmy, półmrok, alkohol i leki, a w dodatku niespieszne tempo akcji, jednak wszystko to okazało się dobrym i udanym połączeniem. • Ja jestem na TAK.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
26
  • Wieczór taki jak ten
    Gargaś, Gabriela
  • Nadzieja
    Berry, Amanda
  • Okruchy dobra
    Bednarek, Justyna
  • Ginekolodzy
    Komendołowicz, Iza
  • Odnalezieni
    Kamińska, Anna
  • Dachołazy
    Rundell, Katherine
Alessandra
Bomblas
Betik

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo